Polacy potrafią robić drukarki 3D i potrafią przy tym wykorzystać potencjał rodzimych uczelni. Dowodem na to jest firma 3D Kreator z Krakowa, która może dostać 3 mln zł od nowego inwestora. O wysoko postawionej poprzeczce na rynku drukowania 3D Dziennik Internautów rozmawiał z Przemysławem Kazanowskim, prezesem 3D Kreatora.
reklama
Czytelnicy Dziennika Internautów nie od dziś wiedzą, że Polacy potrafią robić świetne drukarki 3D. Wspominaliśmy o tym, jak bardzo cenione są drukarki firmy Zortrax. Na tym jednak nie kończą się sukcesy polskich twórców sprzętu do drukowania przestrzennego.
Na początku tego miesiąca Krakowski producent drukarek 3D Kreator pozyskał inwestora do realizacji pierwszego etapu globalnego rozwoju firmy. Tym inwestorem jest fundusz Internet Ventures FIZ (MCI) zarządzany przez MCI Capital TFI S.A. (Grupa Kapitałowa Private Equity Managers S.A.). Inwestycja zakłada dofinansowanie przedsięwzięcia kwotą ok. 3 mln zł.
Założony w 2014 roku 3D Kreator to wspólna inicjatywa Przemysława Kazanowskiego oraz Andrzeja Szłapy, którzy doświadczenie w branży druku 3D zdobywali w renomowanych firmach w Polsce. W 2015 roku firma wprowadziła na rynek 3D urządzenie Kreator Motion - kompaktową drukarkę 3D pracującą w technologii FDM/FFF.
Marcin Maj, Dziennik Internautów: Zdobyliście inwestora. Wasze przedsięwzięcie ma być dofinansowane kwotą ok. 3 mln złotych. Zapytam wprost - co zrobicie z tymi pieniędzmi?
Przemysław Kazanowski, 3D Kreator: Budowa hardware’u to nie tylko skomplikowany, ale i kosztowny proces. Pieniądze z inwestycji przeznaczamy przede wszystkim na doskonalenie procesu produkcji. Już teraz dostarczamy zamawiane drukarki 3D znacznie szybciej niż większość konkurencyjnych firm w Europie, ale interesuje nas tylko pierwsze miejsce. Bardzo mocno inwestujemy również w dział R&D, który cały czas pracuje nad nowymi rozwiązaniami, które już niebawem będziemy mogli przedstawić szerszej publiczności.
Rozbudowujemy dział sprzedaży - szukamy partnerów, firm i osób, które pomogą nam w sprzedaży naszych urządzeń w Polsce i Europie. Pieniądze z inwestycji przeznaczamy również na działania marketingowe - chcemy możliwie jak najbardziej ułatwić pracę naszym sprzedawcom i resellerom.
Co wyróżnia drukarkę Kreator Motion? Jest to urządzenie kompaktowe za 6,5 tys. zł, ale za nieco więcej da się kupić inną popularną drukarkę polskiego producenta.
Nasze urządzenie świetnie wypada w testach porównawczych. Oprócz tego, że Kreator Motion jest w lepszej cenie, to cały proces produkcji odbywa się w Polsce. Korzystamy z niemieckich i japońskich podzespołów wysokiej jakości, sporo części jest produkowanych w Polsce, specjalnie na nasze zamówienie. Drukarki składane są w Krakowie, gdzie również mieści się główny magazyn, dział techniczny i support.
Bardzo dbamy o obsługę klienta. Trzon naszego zespołu to doświadczeni przedsiębiorcy, którzy wielokrotnie przekonali się, jak ważna jest obsługa klienta i wdrożyli najlepsze praktyki w 3DKreatorze. Z rynkiem druku 3D mamy do czynienia od momentu jego pojawienia się w Europie, duża część zespołu zdobywała doświadczenie u znanych producentów drukarek 3D, często pełniąc tam kluczowe role. Rozmawialiśmy z klientami i doskonale wiemy, co nie podobało się im we współpracy z innymi dostawcami drukarek 3D. Nasz support jest cały czas na miejscu i do dyspozycji. Pomagamy w kompletnym wdrożeniu technologii druku 3D do firmy, bardzo łatwo się z nami skontaktować, zawsze chętnie udzielamy informacji i nigdy nie zostawiamy naszych klientów bez pomocy.
Bardzo chętnie przesyłamy również próbne wydruki, tak żeby każdy mógł porównać jakość modeli wydrukowanych na drukarce Kreator Motion i u konkurencji.
Pozostańmy przy temacie innych polskich producentów. Firma Zortrax z Olsztyna dała się poznać od dobrej strony. Obserwujecie tę konkurencję? Czy Waszym zdaniem w Polsce są dobre warunki do rozwoju rynku druku 3D?
Oczywiście, że przyglądamy się konkurencji! Zortrax robi dobry sprzęt, cieszymy się, że wysoko postawili poprzeczkę, ponieważ nasi inżynierowie lubią ambitne projekty. Stawiamy naszą drukarkę obok Zortraxa i innych czołowych, światowych producentów bez żadnych kompleksów i pozwalamy, żeby jakość sprzętu, dokładność wydruków i obsługa klienta decydowała o tym, na którą firmę zdecydują się klienci.
W Polsce mamy bardzo dobrą infrastrukturę dla startupów i firm, które zajmują się budową hardware’u. Widać to nie tylko wśród firm, które zajmują się drukiem 3D, ale także wśród np. producentów beaconów. Google ogłosił właśnie własną platformę dla beaconów i wśród 6 firm z całego świata, które jako pierwsze zaczęły współpracować z gigantem z USA, aż 2 są z Krakowa!
Mamy doskonałych inżynierów, którzy doceniani są na całym świecie, dobrą infrastrukturę zakładów produkcyjnych (sporą część dla naszych drukarek 3D wytwarza firma ze Śląska) oraz coraz więcej możliwości finansowania, dzięki którym polskie firmy mogą rozwijać się znacznie szybciej i konkurować z projektami z całego świata.
Projekt Kreator Motion został wsparty z Politechniki Śląskiej i AGH. Wygląda na to, że nieźle poradziliście sobie ze współpracą z uczelniami. Czy Waszym zdaniem w Polsce są dobre warunki do współpracy na linii uczelnie-biznes?
Na naszych uczelniach mamy naprawdę doskonałych inżynierów, wielkim błędem byłoby z tego nie skorzystać. Działania na linii uczelnia-biznes są w Polsce na szczęście coraz częściej spotykane. Wykorzystanie tego potencjału pozwala na szybki rozwój technologiczny firm, czego dobrym przykładem jest nasza drukarka 3D.
Współpraca polegająca na komercjalizacji badań naukowych i łączeniu nauki z biznesem jest coraz bardziej popularna i coraz łatwiej pozyskać na nią różne fundusze (jak choćby fundusze BRidge Alpha). Spin offy, które wychodzą z różnych uczelni w Polsce często odnoszą duże sukcesy - mamy nadzieję, że ten trend się umocni. Mamy bardzo zdolnych naukowców, którzy z niewielkim wsparciem biznesowym mogą odnosić naprawdę duże sukcesy.
To, co wymaga poprawy, to działanie urzędów - czyli trzeciej strony tej układanki, która ma również niebagatelny wpływ na współpracę na linii nauka-biznes. Skomplikowane przepisy, skostniałe mechanizmy działania nie nadążające za rozwojem rynku, wykorzystywanie maksymalnego czasu, jaki przysługuje na wydanie prostych dokumentów czy zaświadczeń - biurokracja, która niestety wciąż jest w Polsce bardzo rozbudowana, skutecznie utrudnia, zamiast wspierać, rozwój przedsiębiorczości i możliwości szybkiej komercjalizacji badań.
W materiałach prasowych wspominaliście o możliwości wykorzystania druku 3D, by pomóc osobom niewidomym. Co dokładnie może zrobić drukarka 3D dla niewidomych?
Nasze drukarki pracują w ośrodkach dla osób niewidomych w Polsce i spotykają się z fantastycznym przyjęciem. Dzięki technologii druku 3D powstają matryce do rysunków wypukłych, dzięki którym podopieczni ośrodków mogą przekonać się, jak wygląda słynna Mona Lisa, Wieża Eiffla czy jaki jest układ Tatr w Polsce. Jesteśmy również w trakcie wydruku modelu jachtu, którym w rejsy wypływają osoby niewidome, tak żeby mogły poznać łódź przed wyjazdem.
Dzięki drukarkom 3D szybko możemy stworzyć tabliczki z napisami w alfabecie Braille’a i natychmiast przykleić je np. na klamkach do pomieszczeń, pojemnikach i w innych miejscach, tak by możliwie ułatwić funkcjonowanie osobom niewidomym.
Kreator Motion zdobył nagrodę IDOL - produkt roku dla osób niewidomych. Podjęliśmy również współpracę z głównym dystrybutorem sprzętu rehabilitacyjnego, który wprowadza drukarki 3D do swojej oferty skierowanej właśnie dla osób niewidomych.
Drukarki 3D zaczynają interesować wiele osób, ale jednocześnie pojawiają się na tym rynku nowe technologie, np. technologia Carbon 3D pozwalająca na bardzo szybkie drukowanie przy użyciu specjalnej żywicy i fotopolimeryzacji. Rozwija się także rynek „konsumenckich” urządzeń laserowych do wycinania w różnych materiałach. Innymi słowy rynek „domowego wytwarzania” może pójść w bardzo różnych kierunkach. Jak Waszym zdaniem będzie wyglądała przyszłość tego rynku i czy jeszcze długo będzie na nim miejsce dla technologii takiej jak Wasza?
Technologia druku 3D jest na początku rozwoju - to pewne. Rozwija się zarówno rynek maszyn, które - jak słusznie zauważasz - działają w różnych technologiach, jak i materiałów, które pozwalają na coraz bardziej zaawansowane wydruki.
Drukarki 3D zaczynają działać w coraz większej ilości sektorów: od produkcji po medycynę. Niemal każdego miesiąca słyszymy o kolejnym fascynującym zastosowaniu technologii druku 3D, która jest dla nas nie tylko nauką, ale również potężną dawką inspiracji.
Drukarka Kreator Motion przeznaczona jest raczej do profesjonalnego użytku. Dobrze sprawdza się w firmach, w których pomagamy wdrażać technologię druku 3D, doskonale nadaje się do prototypowania i niskoseryjnej produkcji.
Zdajemy sobie sprawę z rozwoju rynku i dlatego obok stworzenia profesjonalnego urządzenia, mocno stawiamy na dział R&D, który ciężko pracuje nad nowymi rozwiązaniami pozwalającymi odpowiadać na zapotrzebowanie jeszcze szerszego grona klientów - urządzenie o większym polu roboczym, pozwalające na druk materiałami innymi niż zwyczajowo używane w technologii FFF. Skupiamy się również nad rozwiązaniami, które podlegać będą ochronie patentowej i z tej właśnie przyczyny będziemy mogli pochwalić się nimi dopiero podczas kolejnej rozmowy. Jesteśmy przekonani, że druk 3D nie skończy się na technologii FDM, czy FFF w której specjalizujemy się w tym momencie i jesteśmy na to bardzo dobrze przygotowani.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|