Umiejętności polskich konstruktorów łazików marsjańskich potwierdził elitarny konkurs University Rover Challenge. Łazik Magma 2 przygotowany przez zespół z Politechniki Gdańskiej zwyciężył w zawodach, a dwa inne polskie łaziki zajęły miejsca czwarte i szóste miejsce.

Teraz na podstawie konstrukcji Magma 2 oraz Copernicus ma powstać zdalny symulator marsjański ReMY (Remote Mars Yard). Jest to polski projekt technologiczny, na który fundusze zbierane są za pośrednictwem popularnej platformy Kickstarter.com.

Elementem projektu ReMY jest nowy łazik o nazwie M4K, stworzony przez przez studenckie zespoły skupione wokół stowarzyszenia Mars Society Polska. Robot sterowany będzie za pośrednictwem internetu z dowolnego miejsca na Ziemi. Odbiorcą projektu ReMY są zarówno osoby indywidualne, jak i grupy szkolne oraz studenckie.

Czytaj: Polski łazik najlepszy na świecie!

Łazik przed wprowadzeniem do seryjnej produkcji jako rozwiązanie edukacyjne przejdzie surowe testy w... rodzinnym domu Tony'ego Halika. W piwnicy toruńskiej kamienicy powstaje fragment powierzchni Marsa, którą łazik M4K będzie eksplorował.

Mateusz Józefowicz z Mars Society Polska ujawnił, że planowane są wspólne "misje" edukacyjne szkół polskich i zagranicznych, możliwe dzięki systemowi komunikacji naśladującemu prawdziwe międzynarodowe misje kosmiczne. Wokół łazika rozmieszczone będą różnorodne próbki i interesujące obiekty, odkrywane przez użytkownika za pomocą robota i analizowane jego przyrządami. Całość zostanie również połączona z bazą wiedzy, przygotowaną przez naukowców zajmujących się Marsem. Powodzenie projektu zależy jednak od tego, czy uda się zebrać środki na realizację.

Więcej o projekcie w filmie poniżej:

Czytaj: SETI ma pieniądze na szukanie kosmitów