Unia Europejska dąży do tego, aby do 2015 r. usługi e-administracji były wykorzystywane przez połowę obywateli i 80% przedsiębiorstw. Opublikowane dziś sprawozdanie jest źródłem informacji na temat realizacji Planu działania na rzecz administracji elektronicznej uruchomionego przez Komisję w grudniu 2010 r.

Z dokumentu wynika, że na terenie całej UE zwiększyła się liczba osób, które mają obecnie dostęp do usług publicznych przez internet.

Internetowy dostęp do koszyka 20 podstawowych usług publicznych, takich jak rejestracja samochodu, złożenie deklaracji podatkowej lub rejestracja nowego przedsiębiorstwa, sięgnęła 82% w 2010 r. W ubiegłym roku wskaźnik ten wynosił 69%, więc jest lepiej. Największe osiągnięcia w tej dziedzinie odnotowały Austria, Irlandia, Włochy, Malta, Portugalia i Szwecja, które udostępniają przez internet pełen koszyk podstawowych usług.

>>> Czytaj: e-Podpisy dla unijnego rynku - ruszyły konsultacje

W sprawozdaniu wskazano najlepiej i najgorzej radzące sobie państwa członkowskie UE, skupiając się na dwóch podstawowych usługach publicznych, tj. "szukanie pracy" i "rozpoczynanie działalności gospodarczej".

Powyższe usługi mogą być udostępniane poprzez portal internetowy lub automatycznie, np. kiedy nowe przedsiębiorstwo dokonujące rejestracji do celów numeru identyfikacji podatkowej (NIP) otrzymuje automatycznie także numer identyfikacyjny VAT. Ze sprawozdania wynika, że w Austrii, Danii, Estonii, Irlandii, Szwecji i Zjednoczonym Królestwie 55% usług wymaganych do założenia nowego przedsiębiorstwa udostępnia się za pośrednictwem specjalnego portalu internetowego lub automatycznie. Niemniej jednak tylko 46% usług skierowanych do osób bezrobotnych udostępnia się poprzez specjalny portal.

Nie poczyniono znacznych postępów w obszarze elektronicznych zamówień publicznych. Wprawdzie już 70% organów administracji publicznej zaczęło pracować z systemem elektronicznych zamówień publicznych, ale jednak ze względu na jego niskie całościowe wykorzystanie (zgodnie z najbardziej optymistycznymi szacunkami wynosi ono 5% wszystkich zamówień publicznych) nie pojawiają się istotne korzyści. Gdyby e-zamówienia stały się w pełni dostępne i weszły do powszechniejszego użytku, mogłyby ograniczyć koszty zamówień publicznych o 30%.

Jak wypadła Polska?

Dane dotyczące Polski znajdziemy na str. 201 opublikowanego sprawozdania. Wynika z nich, że ogólna dostępność koszyka podstawowych usług wynosi 79%, więc jest niższa od europejskiej średniej wynoszącej 82%. Polska znalazła się na 19 miejscu w rankingu 32 krajów.

Zaawansowanie usług publicznych oceniono na 87%, przy czym usługi dla firm osiągnęły wynik 90% (średnia europejska 94%), a dla obywateli 85% (też poniżej średniej, która wynosi 87%).

Polskie usługi zdobyły ocenę 91% w zakresie użyteczności i 95% w zakresie satysfakcji użytkowników (to lepiej od europejskich średnich wynoszących odpowiednio 79% i 80%). Sprawdzone portale również osiągnęły wysokie oceny w zakresie użyteczności i adekwatności. Sprawozdanie pokazuje jednak, że Polska ma bardzo wiele do zrobienia w takich obszarach jak poszukiwanie pracy i zakładanie firmy, co nie jest zresztą zaskakującą informacją dla Polaków.

>>> Czytaj: Prezes UKE: roaming do poprawy