Polska armia kupuje drony, a Polska Grupa Zbrojeniowa zaoferowała swoje produkty: E-310 i Orbiter-IIB. Minister obrony już przyznał, że państwo chce skorzystać z polskiej myśli technicznej.
W skrócie:
Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała, że złożyła do Inspektoratu Uzbrojenia MON ofertę na dostawę dronów taktycznych krótkiego zasięgu oraz dronów mini na potrzeby programów „Orlik” i „Wizjer”.
W ramach programu „Orlik” polska armia planuje pozyskanie 12 zestawów statków bezzałogowych wraz z systemami logistycznymi i szkolenia. PGZ zgłosił do tej kategorii produkt o nazwie E-310 z głowicą produkcji firmy Controp.
W ramach programu „Wizjer” wojsko chce pozyskać 15 zestawów, również z systemami logistycznymi i szkolenia. W tym przypadku PGZ zgłosiła produkt firmy Aeronautics Demence Systems typu Orbiter-IIB, który miałby być produkowany w Bydgoszczy.
Infografika poniżej prezentuje możliwości wspomnianych systemów. E-310 ma zasięg do 150 km, może latać przez 15 godzin na wysokości do 5 tys. metrów. Nie wymaga korzystania z infrastruktury lotniskowej, a docelowo ma być przystosowany do pracy w ugrupowaniu „rój”. Orbiter-IIB ma mniejszy zasięg (do 80 km) i może pozostawać w powietrzu przez 4 godziny.
Oferta PGZ zakłada utworzenie w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 S.A. w Bydgoszczy specjalnego centrum, które zajmowałoby się serwisowaniem i produkcją SBSP, czyli systemów bezzałogowych statków powietrznych. Centrum będzie realizowało swoje statutowe zadania nie tylko na potrzeby programów „Orlik” i „Wizjer”, ale także w ramach offsetu dla programów pod kryptonimami „Gryf” i „Zefir”.
Wspomniane programy zostały przewidziane w Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych w latach 2013-2022. Poniżej fragment tego dokumentu, który wymienia programy związane z bezzałogowcami (można kliknąć by powiększyć).
Wróćmy do wspomnianego Centrum. Będzie ono mogło współpracować ze wszystkimi podmiotami polskiego przemysłu zbrojeniowego, które zajmują się problematyką systemów bezzałogowych statków powietrznych w sektorze państwowym i prywatnym.
- Zaproponowaliśmy polskiej armii najlepsze systemy bezzałogowych statków powietrznych, powstałe w oparciu o polską myśl techniczną i sprawdzone zagraniczne rozwiązania (...) Program rozpoznania obrazowego i satelitarnego to obok systemów obrony powietrznej i zwalczania zagrożeń na morzu priorytet PGZ. Udział naszej Grupy w jego realizacji będzie oznaczać prawdziwy skok technologiczny naszych spółek - powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes Zarządu PGZ S.A.
Szef MON Tomasz Siemioniak powiedział już w radiowej Trójce, że MON chce skierować zamówienie na drony zwiadowcze do polskiego przemysłu.
- Uważamy, że jest potencjał na stworzenie w Polsce małych dronów obserwacyjnych, stąd nie wystawiamy tutaj się na konkurencję, tylko chcemy, żeby to polski przemysł, dobrze rozwijający się w tym obszarze, był beneficjentem tego zamówienia - stwierdził szef MON.
Nie tylko polskie wojsko będzie miało swoje drony. Takie urządzenia ma również polska policja, straż pożarna i straż graniczna.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|