Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Polska armia kupi polskie drony obserwacyjne

15-07-2015, 13:13

Polska armia kupuje drony, a Polska Grupa Zbrojeniowa zaoferowała swoje produkty: E-310 i Orbiter-IIB. Minister obrony już przyznał, że państwo chce skorzystać z polskiej myśli technicznej.

robot sprzątający

reklama


W skrócie:

  • Polska armia planuje zakup dronów.
  • Drony taktyczne krótkiego zasięgu oraz drony mini może dostarczyć Polska Grupa Zbrojeniowa. 
  • PGZ dostrzega szansę na rozwinięcie działalności związanej z dronami. 
  • Szef MON przyznał, że państwo jest zainteresowane owocami polskiej myśli technicznej. 

Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała, że złożyła do Inspektoratu Uzbrojenia MON ofertę na dostawę dronów taktycznych krótkiego zasięgu oraz dronów mini na potrzeby programów „Orlik” i „Wizjer”.

"Orlik" i "Wizjer"

W ramach programu „Orlik” polska armia planuje pozyskanie 12 zestawów statków bezzałogowych wraz z systemami logistycznymi i szkolenia. PGZ zgłosił do tej kategorii produkt o nazwie E-310 z głowicą produkcji firmy Controp.

W ramach programu „Wizjer” wojsko chce pozyskać 15 zestawów, również z systemami logistycznymi i szkolenia. W tym przypadku PGZ zgłosiła produkt firmy Aeronautics Demence Systems typu Orbiter-IIB, który miałby być produkowany w Bydgoszczy.

Infografika poniżej prezentuje możliwości wspomnianych systemów. E-310 ma zasięg do 150 km, może latać przez 15 godzin na wysokości do 5 tys. metrów. Nie wymaga korzystania z infrastruktury lotniskowej, a docelowo ma być przystosowany do pracy w ugrupowaniu „rój”. Orbiter-IIB ma mniejszy zasięg (do 80 km) i może pozostawać w powietrzu przez 4 godziny.

Infografika PGZ na temat dronów

Nowe zakłady dla dronów

Oferta PGZ zakłada utworzenie w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 S.A. w Bydgoszczy specjalnego centrum, które zajmowałoby się serwisowaniem i produkcją SBSP, czyli systemów bezzałogowych statków powietrznych. Centrum będzie realizowało swoje statutowe zadania nie tylko na potrzeby programów „Orlik” i „Wizjer”, ale także w ramach offsetu dla programów pod kryptonimami „Gryf” i „Zefir”. 

Wspomniane programy zostały przewidziane w Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych w latach 2013-2022. Poniżej fragment tego dokumentu, który wymienia programy związane z bezzałogowcami (można kliknąć by powiększyć).

Bezzałogowce - dokument MON

Wróćmy do wspomnianego Centrum. Będzie ono mogło współpracować ze wszystkimi podmiotami polskiego przemysłu zbrojeniowego, które zajmują się problematyką systemów bezzałogowych statków powietrznych w sektorze państwowym i prywatnym.

- Zaproponowaliśmy polskiej armii najlepsze systemy bezzałogowych statków powietrznych, powstałe w oparciu o polską myśl techniczną i sprawdzone zagraniczne rozwiązania (...) Program rozpoznania obrazowego i satelitarnego to obok systemów obrony powietrznej i zwalczania zagrożeń na morzu priorytet PGZ. Udział naszej Grupy w jego realizacji będzie oznaczać prawdziwy skok technologiczny naszych spółek - powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes Zarządu PGZ S.A.

MON chce polskich dronów

Szef MON Tomasz Siemioniak powiedział już w radiowej Trójce, że MON chce skierować zamówienie na drony zwiadowcze do polskiego przemysłu. 

- Uważamy, że jest potencjał na stworzenie w Polsce małych dronów obserwacyjnych, stąd nie wystawiamy tutaj się na konkurencję, tylko chcemy, żeby to polski przemysł, dobrze rozwijający się w tym obszarze, był beneficjentem tego zamówienia - stwierdził szef MON.

Nie tylko polskie wojsko będzie miało swoje drony. Takie urządzenia ma również polska policja, straż pożarna i straż graniczna


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E