Trzeci i ostatni mecz Polaków na rosyjskim mundialu zbliża się wielkimi krokami. Naszym rywalem będzie jedna z rewelacji turnieju – Japonia, która do meczu z nami wciąż nie może być pewna awansu z grupy. Wszystko to sprawia, że piłkarze z kraju kwitnącej wiśni przystąpią do pojedynku z biało-czerwonymi szalenie zmotywowani i pełni woli walki. My z kolei zagramy wyłącznie o uratowanie twarzy na tych mistrzostwach, choć wielu kibiców deklaruje, że nawet zwycięstwo w ostatnim meczu nie odbuduje zaufania do kadry Adama Nawałki.
Mecz o honor
Mimo że mecz z Japonią nie będzie miał już żadnego znaczenia w kontekście wyniku naszych piłkarzy na tych mistrzostwach (szanse na awans z grupy pogrzebaliśmy już wcześniej), trzeba go rozegrać. W dwóch poprzednich spotkaniach nasi piłkarze nie poradzili sobie z presją, dlatego wielu ciekawi, jak zagrają w trzecim meczu, który o niczym już nie zadecyduje. Nie należy jednak zapominać, że nasi rywale wciąż grać będą o awans, dlatego żaden z Japończyków nie odstawi nogi i walki w tym meczu nie zabraknie. A to może zwiastować naprawdę dobre widowisko.
Pożegnanie Nawałki
Adam Nawałka prawdopodobnie odejdzie po mundialu, podobnie jak kilku piłkarzy z pierwszego składu kadry To z kolei otwiera szansę młodszym zawodnikom, którzy w przyszłości mają decydować o sile reprezentacji Polski. Karol Linnety, Bartosz Bereszyński, Dawid Kownacki, Jan Bednarek, Rafał Kurzawa – to oni w najbliższych latach mają stanowić o sile polskiej kadry. Czy w meczu z Japonią dostaną swoją szansę? Taka decyzja Nawałki byłaby logiczna: wszak gorzej od Piszczka, Błaszczykowskiego czy Grosickiego zagrać się (chyba) nie da, a młodzi potrzebują ogrania na wielkich turniejach. Jednak równie prawdziwa może okazać się teza, że Adam Nawałka będzie chciał godnie pożegnać się ze swoją „starą gwardią” i jeszcze raz postawi na swoich ulubieńców. Warto skłonić się ku tezie, że rewolucji w składzie z pewnością nie będzie, raczej drobne korekty.
Bukmacherzy typują Japonię
Bukmacherzy przed mistrzostwami stawiali Polaków w roli zdecydowanego faworyta meczu z Japonią (a także do wygrania całej grupy H). Jednak w ostatnim czasie, ich prognozy zostały brutalnie zweryfikowane i dziś wszystkie największe serwisy przyjmujące zakłady sportowe większe szanse przyznają drużynie Japonii. Jak będzie? O tym przekonamy się już w czwartek, 28 czerwca na stadionie w Wołgogradzie. Początek meczu o godzinie 16:00 czasu polskiego. Nawet jeśli frustracja i rozczarowanie kibiców sięgają zenitu, i tak warto wspierać biało-czerwonych. To przecież mistrzostwa świata. Nie wiadomo, jak długo przyjdzie nam czekać na udział reprezentacji w następnych.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|