Policjanci radzą sobie z obsługą zgłoszeń, ale udostępnione im technologie nie ułatwiały tego tak jak powinny. Mobilne terminale często się psuły, choć wcale nie były intensywnie używane. System Wspomagania Dowodzenia też nie spełnił oczekiwań.
reklama
Jak działają narzędzia informatyczne Policji? Do tego pytania trzeba wracać co jakiś czas. W roku 2013 Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że projekt e-Posterunek nie osiągnął wymaganej funkcjonalności pomimo kilku lat pracy i wpompowania 19 milionów złotych!
Wtedy w 2013 roku NIK pozytywnie oceniła budowę SWD, czyli Systemu Wspomagania Dowodzenia. Niestety teraz dowiadujemy się, że system ostatecznie nie spełnił związanych z nim oczekiwań. Możemy się tego dowiedzieć czytając najnowszy raport NIK dotyczący reagowania Policji na zgłoszenia (dokument znajdziecie pod tym tekstem).
NIK sprawdziła jak funkcjonowała obsługa zgłoszeń obywateli w latach 2013-2015. Kontrole przeprowadzono w Komendzie Głównej Policji, 6 komendach wojewódzkich, 6 komendach miejskich, 6 komendach powiatowych i 23 podległych im komisariatach.
Ogólnie system obsługi zgłoszeń działał w taki sposób, że zapewniał właściwą reakcję na zgłoszenia. Niezależnie od tego NIK zidentyfikowała pewne problemy, a niektóre z nich dotyczyły narzędzi informatycznych.
Wspomniany System Wspomagania Dowodzenia (SWD) miał ułatwiać pracę poprzez automatyzację niektórych działań. Niestety nie posiadał funkcji automatycznej rejestracji zgłoszeń, a więc wymagał odrębnego rejestrowania informacji po zakończeniu rozmowy.
W praktyce dyżurni w pierwszej kolejności zajmowali się poszukiwaniem patrolu i kierowaniem go na miejsce zdarzenia, a dopiero później przystępowali do rejestracji zgłoszenia w SWD. To z kolei sprawiało, że czas reakcji na zdarzenie był często zaniżany. Był on najczęściej liczony od momentu wpisania danych do SWD, a nie od momentu faktycznego zakończenia rozmowy ze zgłaszającym.
W jednej z komend w Krakowie średni odnotowany czas reakcji w 2013 r. wyniósł 18 minut 19 sekund i uległ obniżeniu do 15 minut 21 sekund w 2014 r. Jednak odsłuchane przez kontrolerów NIK rozmowy telefoniczne wykazały opóźnienie w rejestracji zgłoszeń o ok. 7-8 min, co wskazuje, że rzeczywisty czas reakcji wynosił około 23 minuty.
System Wspomagania nie pozwalał też dyżurnym na bieżący wgląd w lokalizację i dostępność patroli. Brakowało części zakładanych funkcji i nie było pełnej kompatybilności z innymi narzędziami, m.in. z terminalami mobilnymi.
Terminale mobilne to urządzenia, które miały pozwalać na sprawdzanie danych w systemach teleinformatycznych Policji, np. tożsamości osób czy danych pojazdów.
W raporcie NIK czytamy, że w IV kwartale 2014 r. na stanie Policji pozostawało łącznie ponad 12.450 terminali mobilnych. Były wśród nich terminale przewoźne (MTP) oraz noszone (MTN). Patrole na ogół nie korzystały z MTP, a stopień wykorzystania MTN (rozumianego jako pobranie do służby i logowania) był niewielki.
NIK podaje przykłady związane z wykorzystaniem terminali w poszczególnych jednostkach.
- W KPP w Krakowie spośród 11 MTP zamontowanych w pojazdach, w okresie objętym kontrolą, żaden nie był wykorzystywany w służbie, pomimo że 5 z nich było sprawnych.
- W KP w Barlinku spośród dwóch MTP jeden był zepsuty.
- W KMP w Krakowie – w styczniu i lutym 2015 r. niewykorzystanych w służbie pozostawało około 40% sprawnych MTN.
- W V KP w Krakowie – w styczniu i lutym 2015 r. odpowiednio 54% i 50 % (tj. 11 i 12 szt.) sprawnych MTN było niewykorzystywanych w służbie. Ponadto średnia liczba dokonanych sprawdzeń przypadająca na jeden terminal (użyty w służbie) wynosiła w styczniu 2015 r. – 0,99, a w lutym 2015 r. – 0,91.
- W KPP w Krakowie – w czasie służby pełnionej 8 grudnia 2014 r. przez piętnaście patroli pobrano zaledwie trzy terminale, z czego tylko jeden zalogowano do SWD podczas pełnienia służby.
- W KPP w Myśliborzu – 10 z 11 MTN nie było wykorzystywanych (badanie w dwóch wybranych dniach).
- W KPP w Czarnkowie – w kontrolowanym okresie, Komenda i podległe komisariaty używały 15 z 25 będących w ich dyspozycji MTN.
Dlaczego tak? NIK tłumaczy zachowanie policjantów m.in. dużą awaryjnością tych urządzeń. Okresy naprawy bywały długie. Poza tym tylko część funkcjonariuszy miała przydzielone uprawnienia do logowania. Raport NIK wspomina też o niedostatkach związanych ze szkoleniem funkcjonariuszy do używania tych urządzeń.
Odpowiadając na wystąpienie pokontrolne NIK Komendant Główny Policji poinformował o podjętych działaniach naprawczych dotyczących warunków i organizacji pracy dyżurnych, podnoszenia przez nich kwalifikacji i szkoleń specjalistycznych, jak również wykorzystania terminali mobilnych.
Poniżej kopia raportu NIK.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|