- Zlecone przez nas badanie wykazało, że drzemie w nas duży potencjał, tylko trzeba internautom dać narzędzia, żeby mogli go jak najlepiej wykorzystać zarówno w świecie wirtualnym, jak i rzeczywistym – mówi Mariusz Truszkowski z serwisu Podajdalej.pl. Rzeczywiście, aż 78 % użytkowników chce i chętnie udziela wszelkiego rodzaju pomocy, korzystając z przeróżnych forów i serwisów. Z porad i wszelkiego rodzaju aktów dobrej woli dobrej woli innych skłonna jest korzystać zdecydowana większość internautów (77%).

>> Czytaj także:  Młodzi Polacy: To obciach nie ściągać

Czego poszukują potrzebujący? Najczęściej konkretnych informacji na określony temat (84%). Z fachowych rad innych internautów korzysta 80% surfujących w sieci. Rozwiązań i recept na swoje życiowe problemy i dylematy szuka aż 62% użytkowników. Znacznie rzadziej korzysta się z pomocy finansowej (49%), wymiany przysług i przedmiotów (42%) czy pomocy rzeczowej (40%).

>> Czytaj także:  Internet religijny - raport PBI

Najchętniej pomagają internauci regularnie  korzystający z sieci. Fachowych porad najczęściej udzielają mężczyźni i osoby posiadające wyższe wykształcenie. Kobiety przeważnie dzielą się swoimi doświadczeniami i poradami życiowymi i same korzystają z nich najczęściej. Najliczniejszą grupą, która udziela się dla innych, są młodzi ludzie (do 24 lat). Najchętniej oferowane są takie formy pomocy, które nie wymagają dużego nakładu pracy, środków finansowych czy rzeczowych. Takie zachowania sprzyjają budowaniu wzajemnego zaufania wśród internautów. Użytkownicy cenią sobie przede wszystkim szybki dostęp do źródeł informacji, do ekspertów i pożądanej wiedzy, a także zachowanie własnej anonimowości.

8% respondentów nigdy nie korzystało z pomocy w sieci, a tylko co piąty badany nie udzielał się nigdy w takiej formie.  Jedną z głównych wad tego systemu informacji jest m.in. brak wiarygodności - zarówno wśród pomagających, jak i poszukujących pomocy, a także długi i nieoszacowany czas oczekiwania na odpowiedź.