Odsetek pirackiego oprogramowania w Polsce zainstalowanego w komputerach osobistych w 2007 wyniósł 57%. Oznacza to, że nie zmienił się w porównaniu z rokiem 2006. Wzrosły natomiast rzekome straty producentów oprogramowania – donosi organizacja Business Software Alliance (BSA), przez co słabiej - zdaniem jej przedstawicieli - wzrasta zatrudnienie w naszym kraju.
BSA to organizacja zrzeszająca m.in. firmy Microsoft, Apple, Adobe, Corel. Już piąty raz z rzędu publikuje ona roczny raport prezentujący stopę piractwa komputerowego na świecie. Badanie objęło 108 krajów i zostało przeprowadzone przez IDC. Raport BSA obejmuje wszelkie oprogramowanie instalowane w komputerach osobistych, w tym laptopach oraz innych urządzeniach przenośnych.
Nasi sąsiedzi piracą najrzadziej...
Z raportu wynika, że spośród wszystkich krajów objętych badaniem, stopa piractwa komputerowego spadła w 67 z nich, a wzrosła tylko w 8. Mimo to w skali globalnej w porównaniu do 2006 roku, stopa piractwa wzrosła o trzy punkty procentowe do 38%. Ma to związek z tym, że rynek oprogramowania rozwija się szybciej.
W regionie Europy Centralnej i Wschodniej (CEE), kraje o najwyższej stopie piractwa to Armenia 93%, Mołdawia 92% i Ukraina 83%. Najniższy poziom piractwa odnotowano natomiast w Czechach 39%, na Węgrzech 42% oraz na Słowacji 45%.
...a my?
W Polsce po trzech latach spadku stopy piractwa o jeden procent rocznie, stanęliśmy na poziomie 57%. Straty, jakie rzekomo mieli ponieść producenci oprogramowania w Polsce - oczywiście gdyby rodzimi piraci kupili tyle samo programów z licencją, co bez - wzrosły do poziomu 580 mln USD - ustaliło IDC.
To niepokojący dla producentów sygnał, zważywszy że stopa piractwa komputerowego w Polsce należy do najwyższych w Unii Europejskiej, a w pastwach Unii, w których poziom ten jest wyższy, tj. w Bułgarii, Rumunii i Grecji, odnotowano spadek. Według Bartosza Malinowskiego z firmy Adobe wysoka stopa piractwa w naszym kraju wynika z tego, że istnieje społeczne przyzwolenie na kradzież własności intelektualnej, nie tylko na rynku informatycznym.
Mniej piractwa = więcej pracy?
Według BSA piractwo komputerowe wpływa nie tylko na dochody przemysłu komputerowego. Z innego raportu BSA opublikowanego w tym roku wynika, iż ograniczenie piractwa komputerowego w ciągu czterech kolejnych lat w Polsce o 10% przyczyniłoby si do wzmocnienia krajowego sektora informatycznego (IT) poprzez zasilenie polskiej gospodarki kwotą 2,68 mld złotych oraz powstaniem blisko dwóch tysięcy nowych, dobrze płatnych miejsc pracy. Przy 10-procentowym obniżeniu piractwa Skarb Pastwa uzyskałby - zdaniem BSA - wpływy z podatków na poziomie ok. 270 milionów złotych.
BSA uważa, że trzeba spełnić dwa warunki w celu obniżenia stopy piractwa. Po pierwsze potrzebna jest edukacja użytkowników, a po drugie trzeba zwiększyć wydajność wymiaru sprawiedliwości (według BSA działa on zbyt wolno). Trzeba również uzyskać wsparcie ze strony administracji publicznej poprzez konsekwentną realizację strategii zwalczania piractwa intelektualnego.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|