Kwestia opodatkowania wynagrodzeń członków zarządu jest problematyką budzącą liczne kontrowersje. Nie jest tajemnicą, iż krajowe organy podatkowe zawsze przywiązywały wręcz nadzwyczajną uwagę do opodatkowania tego rodzaju wynagrodzeń.
reklama
Należy równocześnie podkreślić, iż ustawodawca skłania się do bardzo restrykcyjnego stanowienia prawa w tym zakresie. Niemniej jednak praktyka wykształciła wiele rozwiązań, które pozwalają – w całkowicie legalny sposób – na znaczne zmniejszenie obciążeń podatkowych. Wiele z nich ma pozytywny wpływ na przepływy pieniężne przede wszystkim przedsiębiorstwa, w którym zatrudnione są osoby zarządzające. Nie jest tajemnicą, że uzyskana dzięki temu oszczędność podatkowa w skali dłuższego okresu czasu może być wspaniałym źródłem finansowania dla spółek. Wyobraźmy sobie bowiem przykładowo, że trzyosobowy zarząd średniej wielkości spółki zarabiający 25 tys. zł netto miesięcznie generuje koszty ZUS oraz podatku na poziomie ponad 500 tys. zł rocznie. Z pewnością rentowność takiej spółki i zarazem jej wartość znacznie by zyskała, gdyby powyższe koszty mogły zostać w sposób zgodny z prawem ograniczone.
Należy w tym miejscu zauważyć, iż członek zarządu może uzyskiwać wynagrodzenie z różnego tytułu. Fakt ten determinuje wysokość obciążeń publicznoprawnych. Pełnienie funkcji członka zarządu (reprezentowanie spółki na zewnątrz i prowadzenie jej spraw) nie wymaga zawierania dodatkowych umów. Wystarczy bowiem, iż członek zarządu zostanie powołany w drodze uchwały spółki. Wówczas akt powołania powinien dokładnie określać sposób obliczania i wysokość wynagrodzenia.
W praktyce często jednak zdarza się, iż członek zarządu zarobkuje na podstawie odrębnej umowy – tzn. zawarta zostaje z nim umowa o pracę, kontrakt menadżerski lub też umowa o zarządzanie. Każda z tych opcji niesie ze sobą określone skutki na gruncie podatkowym, a także w zakresie składek na ubezpieczenie społeczne. Warto zatem przeanalizować wszystkie warianty wynagrodzenia członka zarządu, pod kątem wyszukania rozwiązań najbardziej korzystnych dla podatnika.
Jeszcze do niedawna wynagrodzenie członka zarządu w formie umowy o pracę, mimo znacznych obciążeń podatkowych oraz wysokich składek na ubezpieczenie społeczne, wydawało się najbezpieczniejszym rozwiązaniem współpracy z firmą i było też najczęściej praktykowane. Jednak od pewnego czasu organy podatkowe kwestionują koszty uzyskania przychodu z tytułu tak wypłacanego wynagrodzenia, z racji podstawowej cechy stosunku pracy, jaką jest podległość służbowa pracownika w stosunku do pracodawcy. Brak takiej relacji jest szczególnie widoczny w spółkach, w których członkowie zarządu są jednocześnie udziałowcami.
Abstrahując jednak od powyższej problematyki podległości służbowej, warto zauważyć, iż umowa o pracę jest najdroższą formą współpracy. Co prawda, zatrudniony uzyskuje prawo do emerytury lub renty w przyszłości, jest zabezpieczony na wypadek choroby, ma prawo do płatnego urlopu i uzyskuje wynagrodzenie niezależnie od uzyskanego rezultatu. Jednocześnie jednak wynagrodzenie zostaje znacznie uszczuplone przez wysokie składki ZUS oraz podatki.
Na gruncie podatkowym należy w przypadku kontraktu menadżerskiego dokonać bardzo ważnego rozróżnienia. Nie można bowiem utożsamiać tej formy działalności wykonywanej osobiście z umową zlecenie. W konsekwencji nie jest możliwe zastosowanie w takim przypadku zryczałtowanych 20% kosztów uzyskania przychodów (koszty jak przy umowie o pracę – określone kwotowo). Tym samym pod kątem obciążeń podatkowych kontrakt menadżerski nie różni się od umowy o pracę (z wyjątkiem okoliczności, iż płatnik przez cały rok, co do zasady, pobiera zaliczki według najniższej stawki podatkowej). Należy jednak pamiętać, iż w tym przypadku nie pojawi się problem podległości i nadrzędności służbowej.
Ponadto w zakresie składek na ubezpieczenie społeczne możliwa jest optymalizacja polegająca na zatrudnieniu członka zarządu na umowę o pracę z innego tytułu wg minimalnej stawki. Wówczas na podatniku / płatniku nie ciąży obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu kontraktu menadżerskiego (jeśli odprowadza składki z innego tytułu). Konieczne jest jednak w takim wypadku uiszczanie składek na ubezpieczenie zdrowotne od kontraktu menadżerskiego (podatnik ma jednak możliwość ich odliczenia od podatku – jednak tylko od 7,75% podstawy ich wymiaru).
Warto również pamiętać o prawidłowej formie zawarcia umowy o pracę, jak i kontraktu menadżerskiego. Umowa powinna zostać podpisana przez członka zarządu oraz przez spółkę reprezentowaną przez radę nadzorczą lub specjalnie powołanego pełnomocnika. Brak zachowania przedstawionej formy skutkuje możliwością wyrzucenia przez organy podatkowe z kosztów uzyskania przychodów wynagrodzenia członka zarządu.
Wynagrodzenie wypłacane członkowi zarządu na podstawie aktu powołania (uchwała organu spółki) nie wymaga zawierania żadnej umowy pomiędzy stronami. Wystarczająca jest w takim przypadku sama uchwała spółki, która określa także zasady wynagradzania członka zarządu.
W tej sytuacji opodatkowanie następuje według analogicznych zasad jak w przypadku kontraktu menadżerskiego. Warto jednakże zauważyć, iż powołanie nie jest tzw. tytułem do obowiązkowego ubezpieczenia społecznego, co w praktyce pozwala nie odprowadzać składek na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne (jednocześnie jednak podatnik nie ma prawa do świadczeń związanych z tymi składkami). Dodatkową korzyścią w takim przypadku jest opłacanie zaliczki na podatek przez płatnika wg stawki 18%, nie zaś według skali podatkowej.
Uzyskiwanie wynagrodzenia przez członka zarządu świadczącego usługi przez tzw. spółkę menadżerską (spółka osobowa) wywołuje istotne kontrowersje. W świetle najnowszego orzecznictwa w takim przypadku uzyskiwane wynagrodzenie przez świadczącego usługi menadżera musi zostać opodatkowane według skali podatkowej (nie ma możliwości zastosowania podatku liniowego). Zdaniem NSA (uchwała w składzie 7 sędziów NSA z dnia 26 kwietnia 2010 r., sygn. II FPS 10/09) czynności menadżerskie (i inne tego typu) zawsze będą miały charakter czynności wykonywanych osobiście (uzyskane wynagrodzenie nie może zostać wówczas zaliczone do pozarolniczej działalności gospodarczej).
Przedstawione stanowisko NSA wyraźnie skomplikowało rozliczenia wspólników świadczących usługi menadżerskie. Należy jednak podkreślić, iż powyższa uchwała nie wyklucza całkowicie optymalizacji podatkowej przy wykorzystaniu spółek osobowych. W miejsce usług zarządzania spółka menadżerska może bowiem świadczyć również inne usługi, np. doradztwa, analiz. Wtedy ten rodzaj usług może być rozliczany w ramach działalności gospodarczej.
Osoba, która zdecyduje się na takie rozwiązanie, musi jednak precyzyjnie podzielić swoje obowiązki i racjonalnie ustalić proporcje wynagrodzenia. Organy podatkowe akceptują takie konstrukcje. Przykładem takiej aprobaty jest interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 8 kwietnia 2010 r. (IPPB1/415-115/10-4/EC) oraz interpretacja Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 5 grudnia 2008 r. (ITPB1/415-526b/08/IG).
Warto również podkreślić, iż istnieją jeszcze inne sposoby optymalizacji z wykorzystaniem spółki osobowej. Mianowicie możliwa jest konstrukcja, w której spółka menadżerska zatrudnia na umowę o pracę personel, który będzie świadczył usługi zarządzania dla podmiotu zewnętrznego. W takiej sytuacji trudno jest twierdzić, iż uzyskane przychody są związane z działalnością wykonywaną osobiście.
Przy spółce osobowej uwagi wymaga również kwestia kosztów uzyskania przychodów oraz składek ZUS. Niewątpliwie pod tym kątem spółka menadżerska wydaje się być bezkonkurencyjną formułą współpracy. Wspólnicy (przy strukturze optymalizacyjnej) mają bowiem prawo do uwzględnienia poniesionych kosztów związanych ze świadczeniem usług. Ponadto odprowadzane składki na ZUS stanowią stosunkowo niewielkie obciążenie dla spółki.
Przedstawiona krótka analiza wskazuje, iż istnieją liczne rozwiązania pozwalające na zmniejszenie obciążeń publicznoprawnych wynikających z wynagrodzenia wypłacanego członkowi zarządu, co ma także olbrzymie znaczenie dla wartości samej spółki oraz jej płynności finansowej. Należy jednakże pamiętać, iż jakiekolwiek działania optymalizacyjne powinny zostać poprzedzone stosownymi kalkulacjami.
Tomasz Piekielnik - doradca podatkowy, partner w spółce doradztwa podatkowego Piekielnik i Partnerzy
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|