70% akcji Netsprint S.A., właściciela m.in. sieci reklamowej Adkontekst zostało kupionych przez Dirlango, spółkę Łukasza Wejcherta i Macieja Żaka. Ta inwestycja ma pozwolić polskiej firmie Netsprint zbudować silniejszą pozycję na rynkach zagranicznych.
reklama
Netsprint to polska firma z 14-letnią historią. Powstała w 2001 roku oferując wyszukiwarkę o takiej samej nazwie. Z czasem, elastycznie dostosowując się do wymogów rynku, firma stała się dostawcą narzędzi wspierających marketing internetowy, za które została doceniona w wielu konkursach i rankingach. Kilka lat temu 100% udziałów Netsprinta trafiło do norweskiej spółki Edda Media. Jednak w maju ubiegłego roku spółka wróciła w ręce polskich właścicieli, a w kwietniu br. Netsrpint przekształcił się w spółkę akcyjną.
Więcej ciekawostek o Netsprint w wywiadzie:
Obecnie najbardziej rozpoznawalne produkty Netsrpint to sieć reklamy kontekstowo-behawioralnej Adkontekst oraz sieć content marketingu ContentStream, które emitują reklamy w czołowych polskich portalach i serwisach tematycznych.
Netsprint zamknął 2014 rok przychodami w wysokości 19,3 mln zł, co oznaczało 20% wzrost w stosunku do poprzedniego roku, przy zysku EBITDA 1,85 mln zł. Firma zatrudnia obecnie ponad 70 osób, w większości od lat związanych z Netsprintem, co jak podkreślał Artur Banach, prezes firmy, w przeprowadzonym roku temu wywiadzie z DI, jest jednym z największych sukcesów spółki.
Zdaniem Łukasza Wejcherta z Dirlango, Netsprint ma unikalne, technologiczne DNA. Bardzo je cenię. To ono od 14 lat jest siłą napędową firmy. Dzięki temu spółka już nieraz była w stanie zmieniać się, elastycznie reagując na potrzeby rynku. To świetny fundament do dalszego rozwoju. Jestem pewien, że wspólnie stworzymy unikalne produkty w Polsce i zagranicą.
Kluczowe dla Netsprinta obszary rozwoju to obecnie reklama kontekstowa i behawioralna, content marketing oraz big data i personalizacja reklam. Firma inwestuje również w reklamę dla e-commerce i reklamę mobilną. Przedstawiciele firmy podkreślają, że Netsprint łączy je ze sobą, tworząc polski ekosystem reklamowy - który dla reklamodawców i wydawców jest alternatywą do globalnych graczy. Jedną z ciekawszych usług Netsprinta jest powstała w ubiegłym roku Spółdzielnia Danych - platforma danych o zachowaniach użytkowników z wielu serwisów internetowych, które firma segmentuje oraz udostępnia reklamodawcom i wydawcom. Ci ostatni mogą dzięki temu lepiej poznać swoich użytkowników i zwiększać przychody.
Na zdjęciu: Artur Banach i Łukasz Wejchert
- Zdecydowaliśmy się na współpracę z Dirlango, bo dzielimy te same wartości i wierzymy, że działając razem będziemy w stanie budować lepsze produkty i skutecznie wzmacniać swoją pozycję. Dla nas ta transakcja to wyraźny sygnał, że firmy technologiczne made in Poland mają przed sobą jasną przyszłość - mówi Artur Banach, prezes zarządu Netsprinta.
Po transakcji zarząd Netsprint S.A. pozostaje w niezmienionym składzie - tworzą go Artur Banach, wieloletni prezes oraz Łukasz Duda, chief revenue officer. Także dotychczasowi udziałowcy Netsprinta (6 osób prywatnych, w tym Artur Banach), pozostają współwłaścicielami spółki. Natomiast firma Dirlango zostaje udziałowcem większościowym i inwestorem strategicznym.
W efekcie transakcji Netsprint zdobędzie pieniądze na dalszy rozwój technologii i sieci sprzedaży oraz zwiększenie przychodów z rynków zagranicznych. Dzisiaj, poza Polską, firma ma także klientów w Skandynawii i krajach nadbałtyckich.
- Cieszymy się, że świetny zespół Netsprinta dołączy do nas. Inwestujemy w firmę, która z powodzeniem konkuruje z globalnymi graczami. Netsprint będzie trzecią naszą spółką na rynku nowoczesnej reklamy, obok LeadR i JustWIFI - podsumowuje Maciej Żak, Dirlango. Firma Dirlango ma również udziały m.in. w spółkach iTaxi oraz Virgin Mobile Polska.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Intrum Justitia chce 670 zł za udostępnianie filmu? Wiedz, że postępowanie umorzono