Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Niełatwy rozwój telemedycyny w Polsce

04-01-2019, 11:26

Rozwiązania telemedyczne mogą skrócić czas dotarcia pacjenta do lekarza. Zarówno wstępną diagnozę, jak i pierwsze zalecenia można otrzymać szybciej i wdrożyć je jeszcze przed dostaniem się do gabinetu lekarskiego. Na rynku pojawia się coraz więcej nowoczesnych rozwiązań telemedycznych, w tym sieć teleaudiologii, która powstała na krajowym rynku. Niestety podmioty opracowujące rozwiązania telemedyczne działają na granicy progu rentowności.

robot sprzątający

reklama


Powstaje wiele nowych innowacyjnych firm, które szukają dogodnych rozwiązań praktycznie w każdym istotnym aspekcie diagnostyki medycznej, czy są to zdalne stetoskopy, aparaty do KTG czy choćby opaski telemedyczne. Ich producenci stale udoskonalają te produkty i systemy służące do ich obsługi, co zauważa Michał Pizon, współzałożyciel SiDLY, polskiego startupu medycznego. 

W opracowywanie technologii dla telemedycyny aktywnie włączają się polskie przedsiębiorstwa. Nasz kraj jest też miejscem wdrożeń tych rozwiązań. W Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu w Nadarzynie została uruchomiona pierwsza na świecie krajowa sieć teleaudiologii, pozwalająca zbadać się na odległość. Dzięki niej lekarze mają możliwość monitorowania urządzeń wszczepianych pacjentom. Procedury z zakresu telemedycyny najczęściej nie trafiają jednak do koszyka świadczeń gwarantowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. NFZ refunduje tylko trzy takie usługi, między innymi bezpłatne konsultacje geriatryczne.

Z badania przeprowadzonego przez Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia wynika, że rozwiązania z zakresu telemedycyny stosuje 8% polskich szpitali czy przychodni. Przyrost w porównaniu z poprzednim rokiem wyniósł 1%. 

W Europie trend rozwoju telemedycyny jest korzystniejszy. Według analityków z Berg Insight do 2022 roku liczba Europejczyków korzystających z niej sięgnie 16,5 mln, podczas gdy w 2016 roku było to 6 mln. 

Niekorzystny trend w Polsce może się jednak odwrócić, ponieważ już nie tylko pacjenci, lecz przede wszystkim lekarze coraz chętniej otwierają się na rozwiązania z zakresu telemedycyny. Dlaczego? Współzałożyciel firmy SiDLY zauważa, że ideą telemedycyny nie jest zastąpienie lekarza, ideą telemedycyny jest skracanie dystansu między pacjentem a lekarzem. Coraz więcej indywidualnych lekarzy i grup lekarzy widzi tę wartość dodaną w telemedycynie, zarówno dla siebie, jak i dla pacjenta. 

Urządzenia telemedyczne mogą w znaczący sposób pomóc w nakierowaniu lekarza na postawienie właściwej diagnozy. To również szansa na uzyskanie od lekarza online pierwszych zaleceń, których zastosowanie poprzedzi konieczną wizytę w gabinecie. Takie uzupełnienie systemu opieki zdrowotnej może pomóc w walce z problemem, jakim jest niedostateczna liczba specjalistów w Polsce.

Z raportu „Health at a Glance 2018” wynika, że w Polsce na tysiąc mieszkańców przypada średnio 2,4 lekarza. Nasz kraj wyprzedza Rumunia i Wielka Brytania, a średnia europejska to 3,8.Co więcej, obciążenie lekarza pracą jest w naszym kraju wyższe o około tysiąc porad rocznie niż wynosi średnia dla Europy. Sytuuje to naszych lekarzy na trzeciej pozycji wśród najbardziej obłożonych pracą. Według raportu w Polsce brakuje około 30 tys. specjalistów. 

Niestety podmioty opracowujące rozwiązania telemedyczne działają na granicy progu rentowności i poszukują źródeł finansowania nie tylko, by się rozwijać, lecz także by się utrzymać na rynku.

Źródło: Newseria


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *