Projekt SOLAR-JET, który jest finansowany przez Unię Europejską, poinformował dziś o zademonstrowaniu łańcucha produkcyjnego odnawialnej nafty przy użyciu skoncentrowanego światła jako źródła energii potrzebnej przy procesie.

Projekt nadal ma charakter eksperymentalny, a z wykorzystaniem symulowanego światła słonecznego wyprodukowano w warunkach laboratoryjnych szklankę paliwa. Jest to jednak nadzieja na produkowanie w przyszłości paliwa ze światła słonecznego, wody i CO2.

SOLAR-JET to skrót od Solar chemical reactor demonstration and Optimization for Long-term Availability of Renewable JET fuel

Jak to działa?

Rysunek powyżej wyjaśnia proces produkcji paliwa (jest też film na YouTube). Pierwszy etap polega na wykorzystaniu skoncentrowanego światła do przekształcenia dwutlenku węgla i wody w gaz syntezowy w wysokotemperaturowym reaktorze słonecznym, zawierającym materiały oparte na tlenku metalu, który został wynaleziony w ETH Zürich.

Gaz syntezowy (mieszanina wodoru i tlenku węgla) jest następnie przekształcany w naftę przy wykorzystaniu znanego procesu Fischera-Tropscha. O ile produkcja gazu syntezowego przy pomocy światła jest nadal na wczesnym etapie rozwoju, o tyle przekształcanie go w naftę jest już stosowane.

Połączenie dwóch wspomnianych metod może zapewnić dostawy paliwa lotniczego, oleju napędowego i benzyny, a nawet tworzyw sztucznych. Paliwa otrzymane w procesie Fischera-Tropscha są już certyfikowane i mogą być wykorzystywane przez istniejące pojazdy i statki powietrzne bez modyfikacji ich silników lub infrastruktury paliwowej.

Jak nie słońce, to woda morska

To ciekawe, że Unia Europejska chwali się tym osiągnięciem akurat teraz. Niedawno amerykańska US Navy ogłosiła, że znalazła sposób na produkowanie paliwa z wody morskiej. Metoda amerykańska również pozwala na stworzenie paliwa, które nie wymaga modyfikacji silników.

Warto też odnotować, że idea produkowania paliwa ze słońca i CO2 nie jest całkiem nowa, choć była realizowana na różne sposoby. W roku 2011 firma Joule Limited przedstawiła technologię, która miała pozwalać na produkcję paliwa dzięki organizmom wydzielającym paliwo identyczne z paliwem diesla lub etanolem i to w zadowalających ilościach. Był to pomysł na biopaliwo nie wymagające uprawiania, zbierania i przetwarzania roślin.