Tym, którzy nie pamiętają dokładnie historii tego sporu, przypominamy infografikę przygotowaną w listopadzie 2012 r., gdy po zaledwie jednej rozprawie zakończył się proces wytoczony Polskiej Izbie Książki przez serwis Chomikuj.pl. Na ogłoszenie wyroku musieliśmy jednak poczekać aż do wczoraj.

W komunikacie, który w czerwcu 2010 r. PIK opublikowała na swojej stronie, znalazło się stwierdzenie, że Chomikuj.pl „stosuje praktyki pirackie i nielegalnie publikuje utwory objęte ochroną prawa autorskiego”. FS File Solutions Limited uznała to za naruszenie dóbr osobistych i złożyła pozew, żądając przeprosin.

Sąd Okręgowy w Warszawie, I Wydział Cywilny, przychylił się do zdania PIK (sygnatura akt: I C 407/12). Jak podaje Gazeta Wyborcza, w uzasadnieniu wyroku sędzia Jacek Bajak podkreślił, że pliki przechowywane w serwisie Chomikuj.pl mogą być pobierane przez nieograniczoną liczbę odbiorców, o czym nie wiedzą właściciele praw autorskich. „To pole eksploatacji utworów, z którego powód czerpie zyski” - argumentował sędzia.

Na swojej stronie internetowej Polska Izba Książki wyraziła już zadowolenie z rozstrzygnięcia sądu. „Być może wyrok ten pozwoli nadać dyskusji o należytej ochronie praw autorskich bardziej wyważony i merytoryczny charakter” - uważa cytowana przez PIK Agnieszka Wiercińska-Krużewska z kancelarii Wierciński Kwieciński Baehr, która reprezentowała wydawców w sądzie.

Ciąg dalszy nastąpi...

„Jesteśmy przekonani o swoich racjach i nie możemy zgodzić się z wczorajszym wyrokiem sądu - zapewnił redakcję Dziennika Internautów Piotr Hałasiewicz, rzecznik prasowy Chomikuj.pl. - Sąd w ustnym uzasadnieniu powiązał usługę hostingu z definicją przechowywania rzeczy z Kodeksu Cywilnego, co jest naszym zdaniem nieporozumieniem. Z całą pewnością będziemy się od tego wyroku odwoływać”.

Czy Chomikuj.pl ma szansę wygrać z wydawcami? W Dzienniku Internautów przytaczaliśmy już niejedną opinię na ten temat (zob. wypowiedzi prawników - Moniki Brzozowskiej i Rafała Ciska).