Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Spór patentowy kosztuje miliony nawet bez honorariów prawników!

09-07-2012, 10:06

Firma Google zapłaciła za ostatni spór z Oracle aż 4 mln USD i nie wliczono w tę kwotę ani centa dla prawnika. Oracle też musiała wpompować w ten spór miliony, a efekty dla rynku są takie, że nic się nie zmieniło. Wojny patentowe to dla przemysłu IT istny krwotok finansowy.

robot sprzątający

reklama


W drugiej połowie maja Sąd Okręgowy dla Północnego Okręgu Kalifornii uznał, że firma Google nie naruszyła patentów Oracle, sprzedając Androida. Doszło jedynie do naruszenia praw autorskich, dzięki czemu Oracle może się starać o odszkodowanie rzędu... 150 tys. USD. To poważny cios dla Oracle. Ten spór miał przynieść firmie odszkodowanie w okolicach 1 mld USD, a kosztował z pewnością kilka milionów.

W ubiegły piątek Joe Mullin napisał w serwisie Ars Technica o kosztach tego procesu, jakie musiała ponieść firma Google. Przedstawione przez niego liczby otwierają oczy na skalę problemu, jakim są koszty "wojen patentowych" między amerykańskimi firmami.

Google zapłaciła 4 mln USD za spór z Oracle, nie licząc wynagrodzeń prawników, które też będą ogromnie wysokie. Spytacie pewnie, skąd taka kwota, jeśli nie wliczono w nią ani centa dla prawników?

Czytaj: Wyrok: Android nie narusza patentów Oracle

Z dokumentów sądowych, jakie widział Joe Mullin, wynika, że Google wydała te miliony na przepisywanie dokumentów, kopiowanie ich oraz na powoływanie ekspertów i świadków. W czasie sześciotygodniowego procesu z Oracle trzeba było zebrać 97 mln dokumentów z 86 różnych źródeł! Same odpowiedzi na pytania Oracle wygenerowały 3,3 mln dokumentów (zob. Ars Technica, Google submits $4 million bill for costs in Oracle lawsuit).

Teraz rozumiecie, dlaczego w DI nieraz pisaliśmy, iż w wojnach patentowych zawsze wygrywa jedna strona. Są to prawnicy, a właściwie firmy dostarczające obsługę stronom sporu patentowego. Taki spór wymaga nie lada pracy, za którą trzeba słono płacić. 

rysunek

Przemysł obsługi patentowej

Firma Google ma te miliony, ale wiele startupów ich nie ma. Dlatego właśnie wielu amerykańskich przedsiębiorców twierdzi, że patenty stają się "podatkiem od nowych technologii". Ten podatek jest wysoki, ale jak bardzo?

Amerykańskie Stowarzyszenie Prawa Własności Intelektualnej (AIPLA) przedstawiło w tym roku raport, z którego wynika, że spór patentowy o odszkodowanie mniejsze niż 1 mln USD kosztuje średnio 650 tys. USD. Przy ryzyku odszkodowania rzędu 1-25 mln USD koszty postępowania sięgają 2,5 mln USD. W przypadku potyczek gigantów (odszkodowania powyżej 25 mln USD) koszty postępowania wynoszą przeciętnie 5 mln USD (wyniki raportu AIPLA cytuje m.in. CNET, zob. How much is that patent lawsuit going to cost you?).

Podane wyżej liczby dotyczą tylko i wyłącznie kosztów postępowań. Nie są to wszystkie koszty związane z patentami. Jeśli ktoś chce uzyskać patent, musi za to zapłacić. To jednak nie gwarantuje, że ten ktoś nie zostanie pozwany. Trzeba się zatem liczyć z kosztami patentów i kosztami postępowań, a są jeszcze koszty odszkodowań w razie przegranej (też liczone w milionach). Kogo zatem stać na e-biznes lub IT-biznes w USA? Praktycznie tylko wielkie korporacje.

Ktoś zapewne powie, że niepotrzebnie o tym piszemy, bo problem jest amerykański. Otóż nie, drogi czytelniku. Słyszałeś może o jednolitym patencie? To jest kroczek na drodze do tego, aby przemysł obsługi patentowej rozwinął się w UE. 

Czytaj: Europejski patent poczeka. Są tarcia między Parlamentem i Radą


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *