Przetarg na usługę udostępniającą archiwalne dane z serwisów aukcyjnych ogłosiła Izba Skarbowa we Wrocławiu. Wiadomo już, że zamówienie wzbudza wiele wątpliwości prawnych. Teraz sama Grupa Allegro przeanalizowała sprawę i doszła do wniosku, że może dojść do naruszenia prawa.
reklama
Dziennik Internautów na początku grudnia wspominał, że Izba Skarbowa we Wrocławiu ogłosiła przetarg na dostęp do do bazy danych zawierającej archiwalne dane z Allegro i serwisów ogłoszeniowych. Baza ta ma również wiązać pewne informacje, np. nicki z numerami telefonów itd.
Wzbudziło to poważne wątpliwości prawników, bo choć kontrola skarbowa ma prawo uzyskiwać pewne dane od serwisów aukcyjnych, to jednak nie powinna gromadzić takich danych na przyszłość. Fiskus nie powinien traktować wszystkich użytkowników Allegro jak podejrzanych.
Allegro początkowo przyznało, że zamówienie Izby Skarbowej wzbudza wątpliwości, ale trudno było Grupie od razu się do niego odnieść. Teraz Grupa Allegro podjęła konkretne działania w sprawie składając skargę do Ministra Finansów. Grupa przedstawiła też nowe stanowisko. Oto ono (podświetlenia dodane przez DI):
* * *
Jak wynika z treści zamówienia publikowanego na stronie internetowej Izby Skarbowej we Wrocławiu, zamierza ona na podstawie umowy z zewnętrznym dostawcą korzystać z treści narzędzia informatycznego umożliwiającego dostęp i przetwarzanie na masową skalę danych (informacji) dotyczących użytkowników serwisów internetowych Spółki i operacji podejmowanych przez tych użytkowników za pośrednictwem tych serwisów – a w szczególności na temat zawieranych transakcji (zarówno z pozycji sprzedawcy, jak i kupującego), oferowanych towarów, publikowanych ogłoszeń, posiadanych rachunków bankowych, numerów telefonów czy też powiązań z innymi użytkownikami.
Czynności podejmowane przez ww. organy nie są w jakikolwiek sposób legitymowane żadną podstawą prawną, a ich istotna polega na prowadzeniu wstępnych czynności kontrolnych poprzez zbieranie i przetwarzanie na masową skalę danych pochodzących z baz danych utworzonych przez Spółkę Grupa Allegro oraz materiałów na temat podatników (w tym ich danych osobowych) i podejmowanych przez nich działań, poprzez prowadzenie analizy tych danych, ich weryfikacji i przekazywaniu ich do organów podatkowych pierwszego stopnia.
Zdaniem Grupy Allegro działania te w sposób bezsprzeczny naruszają przede wszystkim zasadę praworządności i zasadę legalizmu płynące wprost z treści art. 7 Konstytucji RP, jak i art. 120 Ordynacji podatkowej. Również stanowią one naruszenie zasad określonych w art. 47 i art. 51 Konstytucji RP, które zawierają zasadę dotyczącą ochrony prywatności oraz zakazu zbierania przez organy informacji o obywatelach ponad przypadki niezbędne i uznane w demokratycznym państwie.
Przedmiotowe działanie nie jest bowiem podejmowane w ramach żadnego z postępowań podatkowych, czy szerzej administracyjnych, do prowadzenia których uprawniony na podstawie obowiązujących przepisów prawa byłby Dyrektor Izby Skarbowej, czy też odpowiednio Izba Skarbowa. W ocenie Spółki działania urzędu naruszają również przepisy o ochronie danych osobowych oraz ustawy o ochronie baz danych.
Jak wynika z obowiązującego porządku prawnego oraz ugruntowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, jak i Naczelnego Sądu Administracyjnego organowi dozwolone jest tylko takie działanie, które wynika z kompetencji przyznanych mu w drodze stosownych przepisów, a tutaj takich brak. Co więcej, również i w doktrynie podkreśla się, iż kompetencji organu nie można domniemywać nawet przypadku, gdyby konkretne działanie było wskazane ze względu na ochronę wartości konstytucyjnych.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|