Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Polak robił zakupy za pieniądze urzędników USA

16-01-2012, 22:37

24-latek skorzystał z zamieszczonych w internecie, skradzionych danych amerykańskich urzędników. Wpadł w momencie, gdy robił zakupy w sklepach internetowych. Mężczyzna ma już postawione dwa zarzuty oszustwa oraz sabotażu komputerowego, za co grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

robot sprzątający

reklama


24 grudnia z bazy amerykańskiego instytutu Stratfor cyberprzestępcy wykradli dane urzędników UE, NATO i resortów obrony. Do sieci trafiły adresy i hasła kont e-mailowych, numery kart kredytowych, a także numery telefonów tysięcy amerykańskich urzędników.

Z wycieku tych informacji skorzystał 24-letni mieszkaniec Warmii i Mazur. Mężczyzna został zatrzymany w miniony piątek przez policjantów z Wydziałów dw. z Przestępczością Gospodarczą KGP, KSP oraz KWP w Olsztynie.

Ze wstępnych materiałów zgromadzonych przez policjantów wynika, że mieszkaniec Warmii i Mazur, wykorzystując pozyskane dane, kilka razy próbował, a w czterech przypadkach przeprowadził transakcję, robiąc zakupy w sklepach internetowych na łączną kwotę ponad 8 tysięcy złotych.

Czytaj też: Stratfor przywraca stronę po atakach

W trakcie przeszukania jego mieszkania, funkcjonariusze zabezpieczyli dwa laptopy, cztery telefony komórkowe, modemy oraz karty pamięci i dysk twardy. W piątek mężczyzna usłyszał dwa zarzuty - oszustwa oraz sabotażu komputerowego, za co grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Policja przestrzega, że 75 tysięcy numerów kart bankowych od momentu ujawnienia ich w internecie jest monitorowanych przez odpowiednie organy na całym świecie. W chwili gdy ktoś usiłuje się nimi posłużyć, policjanci mają jasność do czyich drzwi zapukać.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Policja.pl