Zdaniem brytyjskiej gazety do sieci przedostały się dane 7 przedstawicieli Urzędu Rady Ministrów, a także 221 urzędników Ministerstwa Obrony, 45 urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych i 14 urzędników Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Czytaj także: Murdoch zapłaci poszkodowanym przez hakerów

Gdyby tego było mało, internetowi aktywiści z grupy AntiSec udostępnili również informacje na temat 67 policjantów ze Scotland Yardu oraz 23 posłów brytyjskiego parlamentu. Według The Guardian na liście znaleźć można nawet dwie osoby pracujące na dworze Królowej Elżbiety II.

Baza Stratforu zawierała również niezwykle poufne informacje o osobach odpowiedzialnych za wsparcie wywiadu, także ze znanej grupy MI6. Oprócz nich udostępniono także dane na temat doradców z Joint Intelligence Organisation określanych jako "oczy i uszy premiera".

Warto przypomnieć, że witryna ośrodka analitycznego Stratfor została kilka tygodni temu zaatakowana przez włamywaczy z grupy AntiSec, których wiąże się ze znaną siatką Anonymous. Dane dziesiątek tysięcy klientów Stratforu udostępniono pod koniec roku, określając wyciek jako "noworoczny prezent".

Czytaj także: Stuxnet miał kilku kuzynów