Apple udostępnił pod koniec tygodnia aktualizację iOS 5.0.1, która według informacji producenta miała zawierać poprawki związane z przedłużeniem czasu pracy na baterii. Niestety wygląda na to, że nie zdały one egzaminu.

Czytaj także: Apple: Nie będzie Siri dla starszych urządzeń

- Nowa aktualizacja zupełnie nic nie dała. Uruchomiłem Safari i straciłem 2% baterii tylko przez same jej otwarcie - napisał na forum jeden z użytkowników. Po udostępnieniu długo wyczekiwanej aktualizacji na forach Apple'a zawrzało i to zdecydowanie nie w pozytywnym kontekście.

- Zaktualizowałem system do wersji 5.0.1 dziś rano. Wciąż rozładowuje się w takim samym tempie, jak wcześniej - żali się inny internauta. - Odłączyłem telefon po pełnym naładowaniu około dwie i pół godziny temu, a już wskazuje tylko 80%. Straciłem 2% podczas 15-minutowej kąpieli. Nie widzę zupełnie żadnej różnicy.

Na forum wypowiadają się nawet osoby, które do tej pory nie miały problemów, natomiast ich zdaniem po aktualizacji urządzenie zaczęło rozładowywać się znacznie szybciej. Według serwisu 9to5mac sam proces aktualizacji przebiegał za to "fantastycznie". Nowe oprogramowanie trafiło do użytkowników drogą bezprzewodową.

Czytaj także: Hongkong: iPhone 4S wyprzedany w 10 minut