Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Pozwali Gmaila za reklamy kontekstowe

12-08-2011, 13:15

Usługę Google'a tym razem zaskarżyli internauci, którzy wcale z niej nie korzystają.

robot sprzątający

reklama


Niedawno Google przejął adres Gmail.pl, który prawdopodobnie już niedługo będzie kierował internautów do polskiej wersji popularnej usługi pocztowej. Gmail wciąż musi się jednak mierzyć z krytyką użytkowników, którym nie odpowiadają reklamy dopasowane do treści e-maili.

>>Czytaj także: Wygodny podgląd wiadomości w Gmailu

Sonda
Microsoft nadużył swojej pozycji w walce z konkurencją?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Amerykański serwis CNet poinformował o pozwie zbiorowym złożonym przez Debrę L. Marquis, która choć Gmaila nie używa, chce od Google'a pieniędzy w związku z wykorzystywaniem jej wiadomości. Marquis nie ma konta w usłudze, zatem nie zaakceptowała jej regulaminu, wysłała jednak e-maile do znajomych korzystających z poczty Google'a.

E-maile, które przesłała do użytkowników Gmaila, były prawdopodobnie automatycznie przetworzone przez jeden z algorytmów usługi, który wykorzystał wiadomość, by dopasować najciekawsze reklamy. W taki sposób Amerykance udało się sprytnie odnaleźć lukę w prawnym modelu funkcjonowania poczty Google'a.

Skoro gigant z Mountain View wykorzystuje jej wiadomości, by zarabiać pieniądze, Marquis stwierdziła, że Google powinien się nimi z nią podzielić. W pozwie zażądała odszkodowania w wysokości 100 dolarów dziennie za każde z naruszeń. Google nie chce komentować całej sytuacji, poinformował jedynie, że Gmail od początku korzystał z mechanizmów skanowania, by usługa mogła być serwowana za darmo.

>>Czytaj także: Microsoft zwraca uwagę na kwestię ochrony prywatności w Gmailu (wideo)


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: CNET