Usługa AdWords Express jest testowana od ubiegłego roku. Wcześniej była znana jako Google Boost. Pozwala ona firmom na wykupienie reklamy w wynikach wyszukiwania i mapach. Aby to zrobić, właściciel firmy musi uzupełnić proste formularze zawierające m.in. opis firmy, budżet oraz miejsce w sieci, do którego reklama ma odsyłać potencjalnych klientów.

Firma nie musi posiadać strony WWW, aby korzystać z AdWords Express. Reklama może bowiem odsyłać do Miejsc Google, czyli do stron Google zawierających informacje o firmach oraz ich położeniu. Korzystanie z usługi nie wymaga też doświadczenia w posługiwaniu się narzędziami do reklamy online. Jedyne, co jest konieczne, to adres pocztowy.

fot. Google - Adwords Express

>>> Czytaj: Trendy w reklamie online na rynkach środkowoeuropejskich

Adwords Express udostępnia automatyczne zarządzanie kampanią, tzn. usługa sama ustali, przy jakich wyszukiwaniach powinna pojawiać się reklama. Oczywiście użytkownik zapłaci za reklamę tylko wówczas, gdy ktoś w nią kliknie. Można być pewnym, że nie zapłaci się więcej, niż ustalono w budżecie.

Usługi takie, jak Adwords Express, mają dla Google duże znaczenie. Większe firmy mają już swoje miejsca w sieci i korzystają z różnych form reklamy. Firmy małe o zasięgu lokalnym nie dostrzegają jeszcze potencjału reklamy internetowej, a mogłoby być inaczej. Reklama w sieci jest tania, jej wykupienie nie wymaga dużych wysiłków, a funkcje lokalizacji w wyszukiwarkach umożliwiają dotarcie do odpowiedniego odbiorcy. Według Google 97% internautów korzysta z wyszukiwarki internetowej przed skorzystaniem z lokalnych usług.

Google stara się podejść lokalne firmy na różne sposoby. W ubiegłym roku pojawiły się Miejsca Google, a w połowie tego roku firma przedstawiła Google Offers - usługę umożliwiającą internatom skorzystanie z promocyjnych ofert w wybranych firmach. Firma angażuje się też w różnego rodzaju kampanie zachęcające mniejsze firmy do tworzenia stron WWW i korzystania z reklamy online.

Poniżej film prezentujący usługę AdWords Express:

>>> Czytaj: "Strumień dla gier" być może już wkrótce w Google+