Już niedługo w iPady wyposażani będą nawet żołnierze i choć sklep z mobilnymi aplikacjami od Apple'a może się pochwalić wieloma sukcesami, desktopowy odpowiednik wypada przy nich co najwyżej średnio.

>>Czytaj także: Karabiny, granaty i iPady dla poborowych w Singapurze

Jak donosi serwis MacStories, w sklepie z aplikacjami dla iPada dostępnych jest już ponad 100 tys. aplikacji i to zaledwie w 15 miesięcy po premierze pierwszego urządzenia tego typu.

Oczywiście nie bez znaczenia były tutaj podobne technologie, jak te wykorzystywane w iPhone'ach, zatem programiści nie mieli wielu trudności z przestawieniem się na nową platformę. Dodatkową motywacją twórców oprogramowania dla iPadów jest fakt, że pomimo silnej konkurencji ze strony Androida wciąż urządzenia te zdecydowanie dominują na rynku tabletów.

MacStories zauważa natomiast, że znacznie gorzej przedstawiają się wyniki sklepu Mac App Store przeznaczonego dla standardowych komputerów Apple'a. Aplikacja Hard Hock Racing, która znajduje się na trzecim miejscu najpopularniejszych gier w amerykańskim oddziale sklepu, została sprzedana zaledwie nieco ponad 700 razy, co pozwoliło wygenerować sumę około 2,5 tys. dolarów, z czego 30 proc. producent aplikacji musi oddać firmie Apple.

Mniejsza popularność Mac App Store'a sprawia, że deweloperzy również niezbyt chętnie wykorzystują sklep do sprzedawania własnych aplikacji, a większym zainteresowaniem cieszą się rozwiązania mobilne. Tutaj jednak wciąż Apple nie ma powodów do zmartwień, nawet pomimo rosnącej popularności Androida.

>>Czytaj także: iOS 5 z blokadą powrotu do starszych wydań systemu