Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

LulzSec nie przyznaje się do włamywacza aresztowanego w UK

22-06-2011, 21:38

Londyńska policja utrzymywała, że udało jej się schwytać jednego z członków aktywnej ostatnio grupy LulzSec. Nieformalna organizacja zaprzeczyła jednak w internecie tego typu doniesieniom, przy okazji wyśmiewając funkcjonariuszy.

robot sprzątający

reklama


Popularne grupy LulzSec i Anonymous połączyły niedawno siły, by walczyć z rządami państw, cenzurą, jak również dużymi korporacjami. Policja coraz częściej nie przygląda się bezczynnie tego typu operacjom.

>>Czytaj także: LulzSec atakuje CIA, wyzywa do pojedynku Anonymous i otwiera linię telefoniczną

Sonda
Policja ma szanse w walce z cyberprzestępcami?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Przedstawiciele prawa z Wielkiej Brytanii pochwalili się, że udało im się schwytać 19-latka, który brał udział w ataku DDoS na komputery brytyjskiej komórki zajmującej się zwalczaniem przestępczości zorganizowanej. 

Choć policja podkreślała, że był to jeden z członków LulzSec - grupy, której zarzuca się m.in. włamanie do Sony, Nintendo czy sieci medialnej Fox, prawdopodobnie w rzeczywistości sukces jest znacznie mniej spektakularny.

LulzSec napisali na Twitterze: Wygląda na to, że legendarny lider LulzSec został aresztowany, już po wszystkim... czekajcie... wciąż wszyscy tu jesteśmy. Co za biednego kolesia oni złapali?

W późniejszych wyjaśnieniach grupa tłumaczyła, że wykorzystywała wyłącznie jeden z serwerów IRC nastolatka do obsługi IRC. Widocznie policja z UK jest tak zdesperowana, że złapała kogoś, kto jest co najwyżej lekko z nami związany - kontynuują LulzSec na Twitterze.

>>Czytaj także: Odwet Anonymous na hiszpańskiej policji


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TechCrunch