Co dziesiąta osoba kupująca aparat fotograficzny lub kamerę najpierw sprawdza w internecie, a później udaje się do sklepu. Najmniej informacji w internecie szukamy na temat kredytów, pożyczek i leków - wynika z badania Divante oraz IAMS International na temat zjawiska ROPO.
reklama
W badaniu wzięto pod uwagę 25 branż, od odzieży po ubezpieczenia, gdzie został zbadany efekt ROPO (Research Online, Purchase Offline), jak i zjawisko odwrotne, w którym zakup online jest poprzedzony przeszukiwaniem ofert offline. W zależności od rodzaju produktu, różny jest rodzaj zachowania związanego z poszukiwaniem informacji, a następnie miejscem zakupu.
Z kolei najniższy odsetek jest w przypadku:
Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*