"W 2010 r. jedynie wskaźnik terminowości dla paczek pocztowych ekonomicznych spełniał wymagany standard. W pozostałych przypadkach, tj. przesyłek listowych (...) oraz paczek pocztowych priorytetowych żaden ze standardów nie został spełniony" - czytamy w raporcie Urzędu Komunikacji Elektronicznej dotyczącym terminowości doręczeń przesyłek Poczty Polskiej.
Prawo zobowiązuje Urząd Komunikacji Elektronicznej do sprawdzania, czy Poczta Polska spełnia standardy w zakresie terminowości dostarczania przesyłek. Dziś Urząd opublikował na swojej stronie kolejny raport dotyczący przesyłek pocztowych, listowych oraz reklamacji usług pocztowych w roku 2010 r.
Jeśli chodzi o przesyłki listowe priorytetowe, to 82% tych przesyłek powinno docierać do adresata w terminie D+1, czyli jeden dzień roboczy po dniu nadania. Poczta Polska osiągnęła wynik D+1=53,4%, czyli nieco więcej niż połowa przesyłek dotarła do odbiorców kolejnego dnia. To wynik nieco lepszy niż w ubiegłym roku, ale wciąż daleki od wyznaczonego standardu.
Wyznaczone standardy mówią też, że 90% przesyłek listowych priorytetowych powinno dotrzeć do odbiorcy w terminie D+2, czyli dwa dni robocze po nadaniu. Niestety według UKE Poczta Polska osiągnęła wynika D+2=82,6%.
Przesyłki listowe ekonomiczne powinny spełniać wskaźnik terminowości D+3=85%. Badania UKE wskazują na osiągnięcie wskaźnika D+3=67,7%, czyli znów poniżej wyznaczonego celu (tylko 67,7% przesyłek dociera na miejsce w trzy dni robocze po dniu nadania).
Ogólnopolski wskaźnik terminowości doręczeń paczek pocztowych priorytetowych w roku 2010 obliczony na podstawie danych zbiorczych wynosi 63,48%. Nie spełnia on wymogu określonego w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury, według którego 80% paczek powinno dotrzeć w terminie D+1.
Inaczej jest w przypadku paczek ekonomicznych. Ogólnopolski wskaźnik terminowości ich doręczeń obliczony na podstawie danych zbiorczych to D+3=94,26%. Cel wyznaczany przez ministerstwo infrastruktury to D+3=90%.
Prezes UKE obowiązany jest również monitorować liczbę reklamacji. Informacje w tym zakresie zawarto w rozdziale 2. Wynika z nich, że w 2010 r. zostało złożonych 216013 reklamacji dotyczących powszechnych usług pocztowych, przy czym 3177 reklamacji zostało uznanych za niewniesione z powodów formalnych. Spośród wszystkich reklamacji uznanych za wniesione aż 78,4% zostało potraktowanych przez operatora publicznego jako nieuzasadnione.
W 2010 r. Poczta Polska S.A. przyjęła także do rozpatrzenia 17713 reklamacji dotyczących umownych usług pocztowych (dotyczyły one: paczek pocztowych PLUS, przesyłek pobraniowych, przesyłek na warunkach szczególnych, telegramów pocztowych, usług kurierskich POCZTEX, E-PRZESYŁEK oraz druków bezadresowych). Liczba złożonych reklamacji była o 504 wyższa, jednak z powodów formalnych reklamacje te zostały uznane za niewniesione. Spośród reklamacji uznanych za wniesione aż 70,1% reklamacji odrzucono.
Odsetek reklamacji traktowanych przez operatora publicznego jako nieuzasadnione wzrasta w kolejnych latach. Niepokojący jest również fakt, że w kolejnych latach stale pogarsza się terminowość doręczania przesyłek. W obecnym stanie prawnym nie ma narzędzi, które umożliwiałyby Prezesowi UKE wyciąganie konsekwencji wobec operatora publicznego.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|