Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Przemysł muzyczny z niechęcią spogląda na Google Music

15-05-2011, 10:51

Długo wyczekiwana usługa chmurowa nie wszystkim przypadła do gustu.

robot sprzątający

reklama


Chmurowa usługa muzyczna Google Music cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony użytkowników i jak informowaliśmy niedawno, również cyberprzestępcy dostrzegli, że mogą na niej skorzystać.

>>Czytaj także: Sony po atakach wciąż podatne na włamania

Sonda
Google będzie w przyszłości sprzedawało muzykę?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Google Music nigdy jednak nie cieszyło się uznaniem wytwórni muzycznych. Wręcz przeciwnie, zaledwie kilkanaście dni temu serwis AllThingsD poinformował, że rozmowy w sprawie sprzedaży muzyki z wyszukiwarkowym gigantem zostały "zerwane".

Choć Google zapewnia, że nowa usługa firmy działa całkowicie legalnie, wcale nie poprawiło to nastrojów przemysłu muzycznego. Jak powiedział anonimowy przedstawiciel jednej z dużych wytwórni płytowych, "ludzie są wkurzeni", choć Google poinformowało wcześniej korporacje muzyczne o swoich planach.

Już wcześniej Mountain View zarzucano, że kilkukrotnie zmieniało zdanie w sprawie swojej usługi muzycznej, co miało być bezpośrednią przyczyną zerwania rozmów. W grę wchodziła między innymi zwyczajna sprzedaż utworów, model subskrypcji podobny do tego stosowanego w Spotify, jednak ostatecznie poprzestano na usłudze gromadzącej wyłącznie pliki użytkowników.

Jak donosi Billboard, wytwórnie prawdopodobnie podczas negocjacji chciały wymusić na Google usunięcie z wyszukiwarki linków prowadzących do pirackich źródeł muzyki. Po tym jak niespodziewanie Amazon uruchomił jednak swoją usługę tego typu, Mountain View zdecydowało się odłożyć negocjacje na później.

>>Czytaj także: Kindle z reklamami bije rekordy popularności


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Hollywood Reporter