Od 2016 r. w UE trzeba będzie zbierać rocznie 40-45 proc. zużytego sprzętu elektronicznego, a od 2020 r. - 65 proc. - postanowili w poniedziałek ministrowie środowiska UE w Brukseli. Polska i siedem innych krajów wywalczyło dłuższy okres przejściowy - do 2022 r.
Chodzi o sprzęt AGD, komputery, telefony komórkowe, elektroniczne zabawki i inne sprzęty. Unijna dyrektywa wymaga, by kraje UE umożliwiły właścicielom zużytego sprzętu ich darmowy zwrot do specjalnych punktów; producenci natomiast powinni ponosić koszty zbiórki i przygotowania sprzętu do recyklingu.
W poniedziałek wieczorem po długiej debacie ministrowie środowiska osiągnęli porozumienie ws. zmian w dyrektywie o zużytym sprzęcie elektronicznym. Teraz nowe przepisy będą głosowane w PE, który ma jeszcze większe ekologiczne ambicje.
- Coraz więcej polskich konsumentów będzie musiało zwracać zużyty sprzęt. Z kolei producenci będą musieli go odebrać, recyklingować, przeznaczyć do ponownego użycia - powiedział PAP w trakcie spotkania ministrów wiceminister polskiego resortu środowiska Janusz Zaleski.
Poniedziałkowe spotkanie w Brukseli przedłużało się m.in. dlatego, że Polska i siedem krajów (Czechy, Węgry, Słowacja, Rumunia, Malta, Łotwa i Litwa) chciało dłuższych okresów przejściowych na dostosowanie się do nowej dyrektywy. Państwa te wywalczyły obniżenie do 40 proc. obowiązkowej zbiórki w 2016 r. oraz opóźnienie o dwa lata wprowadzenia 65-proc. progu - z 2020 do 2022 r.
Więcej szczegółów w Gazecie Prawnej w artykule pt. UE: więcej zbiórki i recyklingu zużytego sprzętu elektronicznego
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*