Tablet Motorola Xoom jest od dziś dostępny w sieci Verizon. Urządzenie zostało dobrze ocenione na CES, a zastosowany w nim system Android Honeycomb uważany jest za przełomowy. W porównaniu z iPadem urządzenie prezentuje się nieźle, ale tak naprawdę będzie musiało konkurować z wciąż tajemniczym iPadem 2.
reklama
Konkurencja z iPadem nie może polegać wyłącznie na dostarczeniu lepszego sprzętu, bo sukces Apple to w dużej mierze zasługa oprogramowania. Dlatego właśnie Motorola Xoom uznawana jest za godnego konkurenta iPada. Tablet ten będzie pierwszym urządzeniem z Androidem 3.0 Honeycomb. Interfejs tego systemu dostosowano do większych ekranów. Umożliwia on też deweloperom pełniejsze wykorzystanie mocniejszych procesorów - zob. Android 3.0 Honeycomb debiutuje ze stroną Android Market (wideo).
Motorola Mobility poinformowała, że od dziś tablet Xoom będzie dostępny w sieci Verizon. Urządzenie może się pochwalić dwurdzeniowym procesorem 1 GHz, 1 GB RAM, ekranem 10,1'', dwoma kamerami, interfejsem 3D, dostępem dla usług Google i wszystkimi zaletami Androida Honeycomb, wśród których warto wymienić świetne dostosowanie do wielozadaniowości. Z czasem ma się pojawić wsparcie dla Flasha.
Jednak już teraz da się dostrzec pierwszą przeszkodę w drodze do sukcesu. Motorla Xoom będzie kosztować 600 USD z dwuletnią umową z operatorem lub 800 USD bez kontraktu z operatorem. iPada można mieć już od 500 USD, więc w kategorii "cena" trudno mówić o walce. Co więcej, zbliżającej się premierze iPada 2 towarzyszył spadek cen pierwszej wersji.
Drugim zagrożeniem dla sukcesu Xoom jest właśnie iPad 2. Niewiele o nim wiadomo. Urządzenie poznamy prawdopodobnie 2 marca. To będzie właściwy konkurent Xoom. Plotki na temat iPada 2 mówią, że będzie on dużo mniejszy, ale będzie miał ekran o wyższej rozdzielczości. Urządzenie może mieć dwie kamery oraz slot na karty SD. Nie ma informacji na temat takich cech, które mogłyby zdecydowanie pobić Xoom, ale... kto wie?
Tymczasem recenzenci chętnie porównują Xoom z pierwszym iPadem i opisują swoje wnioski. Osoby poszukujące informacji na ten temat powinny zajrzeć do tekstu Waltera Mossberga w All Things D, recenzji Roberta Scoble'a oraz do tekstu Kevina Tofela w GigaOM. Ze wszystkich porównań da się wyciągnąć pewne wspólne wnioski.
Dla tych, którzy wolą zobaczyć na własne oczy, zamieszczamy film Roberta Scoble.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Polscy internauci pomogą w odnajdywaniu tajemniczych baniek w Drodze Mlecznej
|
|
|
|
|
|