Odszyfrowywanie nabazgranych przez lekarzy recept przechodzi do historii. Za kilka miesięcy ruszają testy prototypu e-recepty. Jako pierwsi nową technologię sprawdzą lekarze, farmaceuci i pacjenci jednego z wielkopolskich miast i powiatów. Jak się dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna", największe szanse mają Leszno i Konin.
reklama
Wizja wielkiej rewolucji cyfrowej w polskiej służbie zdrowia wygląda pięknie: pacjent przychodzi do lekarza, wyciąga dowód osobisty z podpisem elektronicznym, lekarz na tej podstawie otwiera w komputerze e-kartę, umieszcza w niej diagnozę i wypisuje e-receptę, a aptekarz – oczywiście też elektronicznie – odczytuje, o jakie lekarstwa chodzi. Zniknie problem z kolejkami do lekarzy i z nieczytelnymi receptami.
Jeszcze dalej idzie ustawa o systemie informacji w ochronie zdrowia, która trafiła właśnie do konsultacji społecznych. Ma ona umożliwić umawianie wizyt w publicznych poradniach przez internet, monitorowanie online statusu w kolejce do lekarza i skuteczniejsze wykrywanie fałszowania recept i dokumentacji medycznej. Wizja właśnie zaczyna się ziszczać – mówi „DGP” Leszek Sikorski, dyrektor Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia odpowiedzialnego za informatyzację publicznej służby zdrowia.
Konkurs na stworzenie prototypu elektronicznych recept zelektryzował największe firmy specjalizujące się w systemach informatycznych. Szczególnie że na stworzenie e-recepty CSIOZ ma aż 3,8 mln złotych. Nic dziwnego więc, że do przetargu zgłoszono aż 10 projektów. Konkurs, ogłoszony w październiku 2009 roku, rozstrzygnięty został dopiero po licznych sprzeciwach biorących w nim udział firm. Ostatecznie wygrał Hewlett-Packard Polska i wreszcie ruszają przygotowania do wypróbowania systemu w rzeczywistości.
Szczegóły w Dziennik.pl w artykule Nadciąga służb@ e-zdrowia
Sylwia Czubkowska
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*