Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Do rajów podatkowych, gdzie spółki zakłada się błyskawicznie, wciąż mamy daleko. Ale być może już od 2012 roku będzie można założyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością przez internet. Czy "od ręki" i bezproblemowo - zobaczymy. Diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach.

robot sprzątający

reklama


Chodzi o projekt nowelizacji ustawy Kodeks Spółek Handlowych, który przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Wprowadza on możliwość założenia przez internet spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W założeniach ma on korelować się z pracami Ministerstwa Gospodarki, dotyczącymi wprowadzenia internetowego systemu umożliwiającego rejestrację działalności gospodarczej przez osoby fizyczne.

Projekt wprowadza możliwość utworzenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przy wykorzystaniu wzorca umowy spółki z o.o. (nowy art. 1511 § 1). Znalazł on pełne poparcie Krajowej Izby Gospodarczej, zdaniem której "jest to kolejny krok, po obniżeniu w 2009 r. z 50 tys. do 5 tys. minimalnego kapitału zakładowego, który ułatwi rozpoczęcie działalności gospodarczej z wykorzystaniem tej formy prawnej".

>> Czytaj także: Rejestracja spółki z o.o. przez internet w 2012?

Jak podnosi Krajowa Izba Gospodarcza, "za niezwykle ważne i celowe w projekcie nowelizacji należy uznać dopuszczenie, aby wniosek o zarejestrowania spółki z o.o. składany drogą elektroniczną nie był opatrzony certyfikowanym podpisem elektronicznym, o którym mowa w art. 78 § 2 Kodeksu cywilnego oraz art. 5 ust. 1 ustawy o podpisie elektronicznym (art. 157 § 3). Tylko w ten sposób możemy osiągnąć powszechność stosowania internetowej formy rejestracji spółki z o.o. Jak wynika z doświadczeń innych krajów, które wdrożyły taki sposób rejestracji korzysta z niego blisko 70% spółek z o.o. Za gwarantujące, w tym wypadku bezpieczeństwo obrotu, należy uznać zachowanie formy pisemnej umowy pod rygorem nieważności".

Jak na razie jednak nie jest do końca jasne, jak będzie ostatecznie podpisywana umowa spółki, skoro w projekcie zastrzeżono dla niej formę pisemną pod rygorem nieważności. Zgodnie z zapisem projektu:

W przypadku złożenia wniosku o wpis drogą elektroniczną umowa wymaga sporządzenia na formularzu zawartym w systemie teleinformatycznym, o którym mowa w art. 8b ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym. (...) podpis elektroniczny jest składany w systemie teleinformatycznym służącym do obsługi zawiązania spółki o której mowa w art. 1511 Kodeksu spółek handlowych oraz złożenia wniosku o jej wpis.

Pozostaje więc aktualne pytanie, czy będzie chodziło o bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu, czy też będą to tzw. "zwykłe" podpisy elektroniczne, realizowane np. w ramach profilu w danym systemie informatycznym, tak jak w założeniach te kwestie zostały rozwiązane w tzw. ePUAP ("e-admninistracja") i EPU ("e-sąd"). Od dawna też takie rozwiązania stosują banki (po prostu logowanie na konto i odpowiednie uwierzytelnianie się + autoryzacja operacji np. za pomocą haseł jednorazowych).

Jak wiemy, rozwiązania oparte na certyfikowanych podpisach kwalifikowanych do tej pory w Polsce i w większości krajów się nie sprawdziły i nie zyskały popularności (cena podpisu kwalifikowanego, stosunkowo skomplikowane użycie).

>> Czytaj także: Będą trzy rodzaje e-podpisu

Ponadto, jak zwykle - niestety - "diabeł tkwi w szczegółach". Nie przedstawiono bowiem jeszcze projektów aktów wykonawczych do procedowanego projektu nowelizacji ustawy (co bardzo nie sprzyja przejrzystości procesu legislacyjnego). W szczególności w przesłanym do konsultacji projekcie nowelizacji nie ma projektu rozporządzenia określającego kluczowy dla całej zmiany wzorzec umowy spółki z o.o.

Natomiast w praktyce to właśnie w znacznej mierze od zapisów tego wzorca zleżeć będzie zapewne popularność tej innowacyjnej formy rejestracji spółki z .o.o.

Krajowa Izba Gospodarcza uznała "za rewolucyjne z punktu widzenia doktryny prawa handlowego i bezpieczeństwa obrotu" zaproponowanie w projekcie możliwości dopuszczenia wniesienia wkładu pieniężnego dopiero po wpisie spółki do rejestru (ale nie później niż w terminie 7 dni od wpisu do rejestru - art. 158 § 12). Zdaniem Izby pomysł jest bardzo kontrowersyjny - zwłaszcza że obecny poziom 5 tys. zł minimalnego kapitału zakładowego i tak nie spełnia efektywnie funkcji gwarancyjnej.

Rafał CisekZgodnie z propozycją zawartą w projekcie nowelizacji Kodeksu Spółek Handlowych, nowe rozwiązania mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2012 r. Zdaniem Krajowej Izby Gospodarczej taki termin jest jednak realny tylko w przypadku uchwalenia nowelizacji jeszcze w bieżącym roku i zagwarantowania w budżecie roku 2011 i 2012 odpowiednich środków na przygotowanie odpowiedniego systemu informatycznego. Natomiast "jak pokazują doświadczenia dotyczące wprowadzenia internetowej rejestracji działalności gospodarczej osób fizycznych termin 1 stycznia 2012 r. jest bardzo ambitny".

Rafał Cisek, radca prawny, współpracownik Centrum Badań Problemów Prawnych i Ekonomicznych Komunikacji Elektronicznej (CBKE), twórca serwisu prawa nowych technologii NoweMEDIA.org.pl, ekspert w zakresie prawnych aspektów komunikacji elektronicznej.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *