Polska ma niewielkie szanse na utrzymanie zerowej stawki VAT na książki wydawane w formie tradycyjnej. Nie należy też liczyć na to, że resort finansów zgodzi się na preferencyjną stawkę na e-booki i audiobooki.
reklama
Już 31 grudnia 2010 r. kończy się okres obowiązywania w Polsce zerowej stawki VAT na książki i czasopisma specjalistyczne. Aby została ona utrzymana, rząd musi przekonać radę Ecofin (tworzą ją ministrowie finansów państw UE), by podjęła decyzję o przedłużeniu obowiązującej obecnie derogacji, ewentualnie poprosić Komisję Europejską o przygotowanie tzw. propozycji legislacyjnej, a następnie zabiegać o jej przyjęcie przez Radę UE.
Derogację na książki Polska wywalczyła w trakcie negocjacji przedakcesyjnych. Dokument miał obowiązywać do 31 grudnia 2007 r., ale został przedłużony do końca tego roku. Ale czy uda się go przedłużyć po raz drugi?
– Decyzja w tej sprawie powinna zapaść wczesną jesienią. Niestety szanse są niewielkie – przyznaje minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Równolegle w Polsce toczy się batalia o obniżenie stawki VAT na książki cyfrowe. Obecnie wynosi ona 22 proc. Tymczasem Polska Izba Książki chce, by była ona taka sama, jak przy książkach tradycyjnych. Co więcej, zrównanie stawek VAT na oba rodzaje książek zaleca krajom UE dyrektywa Rady 2009/47/WE.
Niestety resort finansów swoją decyzję w tej sprawie uzależnia od sytuacji budżetowej. Patrząc jednak na ostatnie poczynania rządu, o preferencyjnej stawce na audiobooki czy e-booki nie mamy co marzyć.
Więcej szczegółów w Gazecie Prawnej w artykule pt. Czeka nas podwyżka cen książek, gazet i czasopism
Urszula Wróblewska
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|