Trzeba zagwarantować wolność słowa, uczciwą konkurencję i wspieranie innowacji w sieci - tak wynika z wczorajszego przemówienia Neelie Kroes, unijnej komisarz ds. komunikacji. Komisja Europejska ma jeszcze przed latem uruchomić konsultacje dotyczące neutralności sieci, a koncepcje tej neutralności są różne.
O neutralności sieci już od dawna mówi się w USA. Do Europy temat dotarł później, ale wzbudza nie mniejsze emocje. Chodzi m.in. o to, czy można pozwolić operatorom telekomunikacyjnym na wprowadzenie "internetowych autostrad", tzn. na priorytetowe traktowanie treści określonego rodzaju lub od określonego dostawcy. Dzięki temu np. dostawcy treści wideo mogliby świadczyć usługi wyższej jakości, a operatorzy mogliby przy okazji zarobić.
Problem w tym, że takie usługi złamią dotychczasową neutralność sieci. Mogą pojawić się dostawcy pierwszej kategorii, którzy wykupią sobie "lepsze traktowanie" w internecie. Serwisami drugiej kategorii mogą się stać np. startupy, których nie będzie stać na wykupienie "autostrady" i konkurowanie z gigantami tak, jak dzisiaj.
O kwestiach neutralności sieci mówiła wczoraj Neelie Kroes w trakcie przemówienia w Paryżu. Jej zdaniem dyskusja na temat neutralności jest w UE na bardzo wczesnym etapie, ale trzeba ją podejmować, przewidując pewne problemy w przyszłości.
Kwestia stanowiska UE wobec neutralności została częściowo poruszona przy uchwalaniu Pakietu telekomunikacyjnego, który wszedł w życie w ubiegłym roku. W nowym zestawie przepisów ustalono, że użytkownicy muszą mieć dostęp do usług i aplikacji wedle własnego wyboru. Pakiet miał też gwarantować konsumentom otrzymanie jasnej informacji o jakości usług. Te zasady mogą stanowić punkt wyjścia do dalszych rozmów o neutralności.
Zdaniem Neelie Kroes interwencje regulacyjne powinny być podejmowane w obliczu pojawiających się problemów. Komisarz zapowiedziała jednak, że Komisja Europejska będzie monitorować wpływ rynku i nowości technologicznych na neutralność sieci. Kroes ogłosiła też uruchomienie konsultacji w tej sprawie jeszcze przed latem.
Zdaniem Kroes żadna ze stron tych konsultacji nie powinna "zwyciężyć". Ważne będzie natomiast, aby unikać nadmiernych instrumentów regulacji. Kroes posłużyła się porównaniem do ruchu drogowego - duża liczba znaków nie gwarantuje jego płynności, a czasem nawet wstawienie policjanta na skrzyżowanie może spowodować spowolnienie ruchu.
Kroes chce jednak, aby respektowano 5 podstawowych zasad:
Te pięć zasad wygląda bardzo dobrze. Pytanie tylko, jak będzie wyglądała ich realizacja. Koncepcje neutralności są bowiem różne, o czym możemy poczytać w PC World. Przedstawiciele Vodafone uważają, że "internetowe autostrady" nie stanowią zagrożenia dla neutralności, jeśli wszystkim dostawcom danych treści (np. IPTV lub VoIP) zaoferujemy dokładnie te same warunki (zob. Peter Sayer, European Union, France to Consult on Net Neutralit).
Pojęcie neutralności sieci pojawiło się także w "strategii cyfrowej" proponowanej przez hiszpańską prezydencję. W dokumencie z jednej strony jest mowa o zapewnieniu tej neutralności, ale jest także mowa o dopuszczaniu możliwości pobierania opłat przez operatorów od dostawców e-usług.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Wylegitymowanie przez policję na ulicy może sprawić problemy w przyszłości
|
|
|
|
|
|