Firma GG Network po raz kolejny zapowiedziała, że wyda wersję swojego komunikatora dla systemów Linux i Mac OS X. Teraz dodatkowo podała przybliżony termin udostępnienia produktu. Wiadomo też, że klient dla systemów alternatywnych nie będzie identyczny, jak ten dla Windows.
Nie ma klienta Gadu-Gadu w wersji dla systemów alternatywnych i jest to od dawna wytykane firmie GG Network, która w regulaminie komunikatora wymaga, aby użytkownicy stosowali wyłącznie oprogramowanie rozpowszechniane przez GG Network.
Przez wiele lat użytkownicy Linuksa i Mac OS X właściwie nie mogli korzystać z GG, nie łamiąc regulaminu. Nie były dostępne alternatywne wersje klienta, a wersja webowa oprogramowania wymagała przeglądarki IE. Sytuacja częściowo zmieniła się we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to wydano WebGadu 3.0 oferujące wsparcie dla przeglądarek Firefox, Opera i Safari. Użytkownicy innych niż Windows systemów mogli z tego produktu skorzystać.
Nadal jednak nie ma oficjalnego klienta desktopowego dla systemów alternatywnych. Jest to tym bardziej dziwne, że powstało już wiele klientów nieoficjalnych, nierzadko bogatych w ciekawe funkcje. Społeczność open source wykonała pracę, z którą operator komunikatora nie mógł sobie poradzić.
Sytuacja ma się niebawem zmienić:
- Powstaną oficjalne wersje komunikatora Gadu-Gadu dla użytkowników Linuksa oraz posiadaczy komputerów Mac – zapowiada Jarek Rybus, pełnomocnik Zarządu GG Network S.A., producenta komunikatora GG. Dodaje, że nowe wersje popularnego programu do pogawędek mają pojawić się na rynku już na początku przyszłego roku.
GG Network kilka razy zapowiadało wydanie komunikatora dla innych systemów, ale chyba po raz pierwszy firma podała przybliżoną datę wydania. Pozostaje czekać i mieć nadzieję, że GG dla Linuksa i Mac OS X nie będzie uboższe w funkcje niż windowsowy odpowiednik. Czy tak będzie? Spytaliśmy rzecznika GG Network i czekamy na odpowiedź.
AKTUALIZACJA
Rzecznik GG Network Jarosław Rybus odpowiedział na pytania dotyczące różnic pomiędzy klientem na Windows i planowanymi klientami dla innych systemów.
- Na pewno będą różnice, ale będziemy dążyli do tego, aby wersje komunikatora na różne systemy nie odbiegały zbytnio od siebie. Oczywiście, zależy to też od możliwości/ograniczeń różnych OS-ów. Z pewnością będą dostępne tradycyjnie rozmowy tekstowe, głosowe, wideo i wiele innych możliwości komunikatora. Swobodnie będzie można się nie tylko komunikować, ale i więcej... - stwierdził Rybus.
Wiadomo też, że aktualizacje klientów na poszczególne systemy nie będą wprowadzane równolegle. Jarosław Rybus dodał jednak, że nie są przewidziane "duże opóźnienia" w aktualizacjach.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*