W internecie pojawia się coraz więcej usług finansowych. Mamy zatem już nie tylko możliwość płatności kartami kredytowymi, dostęp do kont bankowych przez internet, poprzez które możemy sprawdzać saldo konta, czy dokonywać przelewów, ale także możliwość oszczędzania na lokatach, inwestowania, a nawet ubezpieczania siebie, bliskich osób i swojego mienia.
reklama
Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że w powyższych przypadkach na straży naszych pieniędzy stoją – oprócz szczelnych systemów informatycznych i rygorystycznych zasad bezpieczeństwa korporacji, które je udostępniają - przede wszystkim hasła, którymi zabezpieczyliśmy dostęp do naszych kont i aplikacji.
Przestępcy dobrze zdają sobie sprawę, że najsłabszym ogniwem w całym łańcuchu zabezpieczeń danych jest człowiek, który często nieumyślnie popełnia podstawowe błędy, wynikające czasem z niewiedzy, a czasem z lenistwa. Dlatego też, oprócz najnowszych zdobyczy techniki w przełamywaniu zabezpieczeń, agresorzy coraz częściej stosują wyrafinowane socjotechniki w wyłudzaniu danych od swoich potencjalnych ofiar.
Na barki internautów spada zatem odpowiedzialność za tworzenie trudnych do złamania, czyli silnych haseł oraz przestrzeganie elementarnych zasad ich ochrony.
Pamiętajmy zatem, by NIE TWORZYĆ haseł z:
Od włamania na nasze konto w powyższych przypadkach dzieli nas jedynie liczba znaków zabezpieczającego je hasła (im większa, tym lepsza) oraz moc i szybkość komputerów zaangażowanych do tej operacji.
Jak można zatem utrudnić przestępcom ich działalność?
Tworząc SILNE HASŁA! Silne hasła tworzymy:
Często polecaną metodą jest tworzenie haseł ze zdań – dzięki temu można je łatwo zapamiętać, a jednocześnie wybrać takie zdanie, którego nawet dobrze znająca nas osoba nie będzie w stanie odgadnąć, a jednak dla nas będzie ono łatwe do zapamiętania, np. W niedzielę lubię różowe Marsjanki.
Dobrym sposobem na zwiększenie siły takiego hasła jest wymiana liter z małych na wielkie w dowolnym miejscu wyrazu i vice versa, celowe popełnienie błędów ortograficznych, zastąpienie liter znakami specjalnymi oraz stosowanie spacji (jeśli tylko system logowania na to pozwala).
Stosując wszystkie powyższe zalecenia przykładowe hasło mogłoby po zmianach wyglądać następująco:
w_nl@oIiE1ę Lu&!e,-rurz0^^3 mA%$i@nki
Hasła takie mają niestety jedną podstawową wadę – trudno je zapamiętać, szczególnie, gdy w grę wchodzi większa ich liczba (jedną z zasad, jakie należy przestrzegać w „świecie haseł” jest ta, że nie powinno się stosować tego samego hasła w przypadku różnych systemów).
Na szczęście z pomocą przychodzą nam specjalistyczne programy, które umożliwiają nie tylko gromadzenie wszystkich naszych haseł wraz z loginami oraz innymi dodatkowymi informacjami w jednym miejscu, chronionym globalnym hasłem, ale także generowanie nowych haseł.
Na rynku oprogramowania jest dosyć dużo darmowych aplikacji tego typu. Możemy polecić np. wygodny w użyciu, darmowy i niezbyt rozbudowany program Hasła polskiej firmy Blitz-Art lub wielofunkcyjny kombajn do haseł o nazwie KeePass Password Safe stworzony przez Dominika Reichla.
Korzystając z usług webowych możemy zapisywać także hasła dostępowe w przeglądarkach internetowych, które mają wbudowane specjalne narzędzia do tego typu zadań.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*