Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Sieć komputerów zombie, czyli tzw. botnet, utworzyły komputery z zainstalowanym Windows 7 RC w wersji zainfekowanej złośliwym oprogramowaniem. Pomimo ostrzeżenia ze strony Microsoftu o pirackich wersjach zawierających złośliwe dodatki, system pobrało wiele osób.

W efekcie zainfekowanych zostało ok. 27 tys. maszyn - donosi CNET, powołując się na dane uzyskane od firmy Damballa zajmującej się bezpieczeństwem. Windows 7 RC początkowo został udostępniony wyłącznie użytkownikom serwisów MSDN oraz TechNet. Pozostali chętni musieli czekać do 5 maja, kiedy to Microsoft umożliwił porbanie Windows 7 RC wszystkim internautom.

Sonda
Pobrałam/em Windows 7 RC:
  • przez P2P (Bittorrent, eDonkey itp.)
  • ze strony Microsoftu
  • z innego źródła
  • nie pobierałam/em tego systemu
wyniki  komentarze

Mimo to przed publiczną premierą niecierpliwi internauci rozpoczęli poszukiwania Windows 7 RC na własną rękę, często nie wiedząc, że w sieci P2P pojawiła się wersja systemu zainfekowana trojanem. O problemie informował Alex Kochis z Microsoftu, doradzając wszystkim użytkownikom sprawdzenie sumy kontrolnej pobranych plików.

Obecnie, pomimo ok. 1600 instalacji dziennie pirackiego Windowsa 7 RC, eskalacja botnetu została wstrzymana przez firmę Damballa. Niestety firma nie ma wpływu na dotychczas pozyskane zombie, które wciąż są pod kontrolą przestępców. Zainfekowane systemy w większości znajdują się na komputerach w Stanach Zjednoczonych (10%), Holandii i Włoszech (po 7%).

Legalną wersję, bez dodatków w postaci złośliwego oprogramowania można pobrać z oficjalnej strony Microsoftu, o czym Dziennik Internautów informował w publikacji Pobierz Windows 7 RC.

 


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR