Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

"Podbijane" aukcje - (tylko) jeden serwis skontrolowany

13-05-2009, 10:33

Będzie kara dla właściciela internetowych aukcji, w których trzeba płacić za samą możliwość licytowania – podaje radio RMF, mówiąc o "efekcie kontroli serwisów". Przedstawiciel Ministerstwa Finansów powiedział jednak Dziennikowi Internautów, że żadnej masowej kontroli nie było, ale wydano jedną decyzję w stosunku do działalności jednego serwisu tego typu.

W ostatnim czasie pojawiło się w Polsce kilka serwisów, które oferują aukcje internetowe z podbijaniem ceny za pomocą wykupionych wcześniej podbić. Od początku mówiło się, że takie aukcje mają w sobie coś z hazardu. W kwietniu Gazeta Prawna podała, że Ministerstwo Finansów przyjrzy się tego typu serwisom i zdecyduje, czy ich działalność jest legalna.

Wczoraj radio RMF podało, że "w efekcie kontroli serwisów" nałożona zostanie kara dla właściciela jednego z nich. RMF poinformowało też, że ukaranemu właścicielowi serwisu grozi kara nawet trzech lat więzienia, ale najprawdopodobniej skończy się na grzywnie. Mężczyzna może się jeszcze odwołać od decyzji resortu. Niestety ani RMF, ani Ministerstwo Finansów nie podały, o jaki serwis chodzi i nie wiadomo, czy będzie odwołanie.

O wspomnianą sprawę Dziennik Internautów pytał przedstawiciela MF Witolda Lisickiego. Doprecyzował on nieco informacje podawane w mediach.

- Nie ma i nie było kontroli aukcji z płatnymi odbiciami. Resort nie zapowiadał też takiej kontroli. Zostaliśmy zapytani o konkretne działalności prowadzone na niektórych serwisach. Czy są one zgodne z ustawą o grach i zakładach czy nie – stwierdził Lisicki.

Zdaniem przedstawiciela MF nie wszystkie serwisy z płatnymi podbiciami można automatycznie uznać za gry losowe. Tłumaczy on, że za gry losowe uznaje się (bądź nie uznaje się) konkretną działalność, a nie jakiś rodzaj serwisu. W stosunku do konkretnej działalności wszczyna się postępowanie administracyjne i wydaje się decyzję.

- Założenia czy też przesłanki ogólne gry losowej są w ustawie o grach i zakładach wzajemnych (element losowości, wygrana rzeczowa lub pieniężna, regulamin).

Lisicki potwierdził również dla DI, że wiele podmiotów, które planują uruchomienie podobnych serwisów zwraca się do MF z wnioskami o wydanie decyzji lub opinii, czy dana działalność nie wyczerpuje znamion gry losowej. W przypadku otrzymania rozstrzygnięcia, że wyczerpuje, rezygnują z działalności.

- Departament Służby Celnej rozstrzyga o zgodności/niezgodności z ustawą o grach i zakładach. Nie chodzi zatem o "płatne podbicia" – bo to nie jest nasza właściwość, ale o element losowości, który czasem się zdarza, jak pokazuje bieżący przykład. I nie chodzi o „delegalizację serwisów", ale o dbałość, aby na tych serwisach nie była prowadzona jakakolwiek działalność niezgodnie z prawem – podsumowuje przedstawiciel Ministerstwa.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *