Według firmy CyberSource liczba fałszywych transakcji rokrocznie wzrasta o 20%. W samym 2007 roku cyberprzestępcy zarobili na tego typu operacjach 3,6 mld dolarów - podaje Internet Retailer. Skala problemu wydaje się więc bardzo duża

Dużym zagrożeniem jest np. oprogramowanie szpiegowskie mające za zadanie wykraść poufne dane. Często są to np. loginy i hasła do serwisów transakcyjnych banków. Skalę problemu obrazuje m.in. ostatnia afera u naszych zachodnich sąsiadów - na czarnym rynku znalazły się dane bankowe 21 milionów obywateli Niemiec.

Jak ustrzec się oszustwa?

Podstawą jest zaktualizowany program antywirusowy działający "w tle". Warto też raz na jakiś czas (np. raz w miesiącu) przeskanować dyski twarde pod kątem wirusów i szkodliwego oprogramowania.

Jeśli zdecydujemy się na zakup na aukcjach internetowych, koniecznie przejrzyjmy kartę komentarzy potencjalnego kontrahenta. Możemy też wysłać pytanie do osoby, która już zalicytowała jakiś towar u handlowca i spytać o przebieg transakcji. Jeśli wciąż mamy wątpliwości, przed zakupem można skontaktować się ze sprzedającym.

W przypadku gdy zakupów zamierzamy dokonać w którymś ze sklepów internetowych, warto zapoznać się z opiniami internautów na jego temat. Jest to możliwe w jednej z internetowych porównywarek cen bądź np. na stronach Opiniuj.pl czy Opineo.pl. Poszukajmy również danych o firmie: adresu, NIP, danych kontaktowych oraz sposobów płatności.

Pamiętajmy, by przed dokonaniem płatności na stronie internetowej sprawdzić, czy jej adres zaczyna się od "https://", a na pasku widnieje ikona z kłódką.