Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Jakie oprogramowanie w "Laptopie dla gimnazjalisty"?

03-10-2008, 12:37

Coraz więcej mówi się o programie "Laptop dla gimnazjalisty". Cały czas jednak nie wiadomo, jakie maszyny zostaną kupione i jakie programy zostaną na nich zainstalowane. Może być to wolne oprogramowanie, bo pomysłodawcom zależy głównie na komputerze z przeglądarką internetową. Ekspert doradzający przy pracy nad projektem mówił jednak w wywiadzie dla Jakilinux.org, że przyzwyczajenie nauczycieli uczniów może zmusić państwo do wydawania większych niż dotychczas pieniędzy na programy Microsoftu.

robot sprzątający

reklama


Ekspertem doradzającym przy pracy nad projektem "Laptop dla gimnazjalisty" jest prof. Maciej Sysło, kierownik Zakładu Metodyki Nauczania Informatyki i Technologii Informacyjnej na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Właśnie profesor Sysło udzielił serwisowi Jakilinux.org wywiadu dotyczącego projektu.

Ogólne założenia projektu "Laptop dla gimnazjalisty" są już znane, ale mało mówiono o kwestiach technicznych. Właśnie tego dotyczyła rozmowa z serwisem Jakilinux.org. Profesora spytano m.in. o model laptopa. Zdaniem Macieja Sysło nie jest to kwestia najważniejsza. Jego zdaniem program powinien być rozciągnięty na wszystkie etapy edukacyjne (szkoły podstawowe, gimnazja i szkoły średnie), a w takim przypadku nie może to być jeden model komputera.

Jeśli chodzi o oprogramowanie, to Maciej Sysło uważa, że wystarczy system z przeglądarką internetową. W planach jest zbudowanie Krajowego Portalu Edukacyjnego i udostępnienie platform e-learningowych. Takie platformy będą zawierały materiały tworzone przez nauczycieli. Każdy uczeń będzie miał własne konto do przechowywania swoich wytworów. Środowisko pracy nauczyciela i ucznia ma więc mieć charakter serwisu Web 2.0.

W tej sytuacji może się wydawać, że wolne oprogramowanie wystarcza całkowicie (np. zestaw GNU/Linux i Firefox). Profesor Maciej Sysło potwierdza to, ale dodaje, że "to jest teoria". W praktyce niemałe znaczenie odgrywa przywiązanie wielu uczniów i nauczycieli do rozwiązań Microsoftu.

Nie wiadomo też, czy platforma e-learningowa jaką wybierze Ministerstwo Edukacji Narodowej będzie otwarta. Maciej Sysło mówi, że w Polsce faktycznie nie istnieje rynek platform edukacyjnych, a nikt nie ma zamiaru czekać na stworzenie otwartej platformy. Sysło nie przejmuje się też kosztami korzystania z platformy zamkniętej. Twierdzi, że roczny koszt korzystania z platformy na ucznia to cena jednego hamburgera.

Sonda
W jakie oprogramowanie powinny być wyposażone "laptopy dla gimnazjalisty"
  • Tylko wolne i otwarte
  • Każde możliwe. Uczeń powinien poznać różne rozwiązania.
  • Tylko to popularne
wyniki  komentarze

Czytając wywiad można się też przekonać, że Maciej Sysło nie podziela poglądu, że wolne i otwarte oprogramowanie lepiej nadaje się do edukacji niż produkty zamknięte. Jego zdaniem oprogramowanie otwarte ma wiele zalet dla specjalistów, ale przeciętny użytkownik (uczeń, zdecydowana większość nauczycieli) widzi tylko to, że jest to darmowe oprogramowanie.

Maciej Sysło odniósł się też do inicjatywy Wolne Podręczniki. Jego zdaniem przejście z podręczników papierowych na e-podręczniki będzie trudne, gdyż "muszą tym się zająć wydawnictwa edukacyjne, a one tak łatwo nie pozbędą się swoich wpływów". Prof. Sysło uważa też, że książka elektroniczna nie jest tak cenna z poznawczego punktu widzenia i tak ergonomiczna jak książka papierowa.

Ekspert ujawnił, że jeśli chodzi o realizację programu "Laptop dla gimnazjalisty", to ten rok szkolny zostanie poświęcony na przygotowanie do pilotażu we wszystkich typowych szkołach. Rok szkolny 2009/2010 będzie poświęcony na realizację pilotażu. W tym czasie inne szkoły będą przygotowywały się do realizacji programu.

Więcej na ten temat w wywiadzie na stronie Jakilinux.org.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Jakilinux.org



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E