Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Przedstawiciel Komisji Europejskiej (KE) poinformował wczoraj, że rozważane jest podjęcie kroków prawnych przeciwko Prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) jeśli ten nałoży na Telekomunikację Polską (TP) kolejną karę finansową.

konto firmowe

reklama


Anna Streżyńska, Prezes UKE od kilku tygodni zapowiada nałożenie dotkliwej kary finansowej w wysokości 356 mln zł na Telekomunikację Polską. Wszystko z powodu dodatkowej - zdaniem UKE zawyżonej - opłaty za utrzymanie łącza telefonicznego, którą będą musieli płacić abonenci neostrady, jeśli rozwiążą umowę na usługi głosowe TP.

Po stronie Telekomunikacji Polskiej stanęła Komisja Europejska, która miesiąc temu zgłosiła weto do projektów powyższej decyzji Prezesa UKE. Jak informuje agencja Reuters, wczoraj przedstawiciel KE z departamentu do spraw telekomów powiedział, że w przypadku nałożenia wspomnianej kary, przeciwko polskiemu regulatorowi zostaną podjęte kroki prawne ze strony Unii.

Komisja uważa, że zgodnie z prawem wspólnotowym Prezes UKE nie ma prawa kontrolować cennika usług szerokopasmowego dostępu do internetu. Anna Streżyńska odpowiedziała na weto KE, a w piśmie swoim podtrzymała swoją decyzję wyjaśniając, że opłata za utrzymanie łącza nie dotyczy regulacji usługi szerokopasmowego dostępu do internetu, ale składnika ceny usługi telefonicznej. Komisja najwyraźniej nie zgadza się z tą interpretacją i zapowiada podjęcie kroków prawnych w związku z naruszeniem - jej zdaniem - prawa przez UKE - informuje Reuters.

Prezes UKE przyjął wczorajsze doniesienia z niedowierzaniem, iż jest to oficjalne stanowisko KE. Streżyńska "traktuje te doniesienia jako niedopuszczalny nacisk ze strony anonimowych urzędników Komisji Europejskiej na niezależnego regulatora krajowego i suwerenny organ administracji państwa członkowskiego UE, zanim jeszcze doszło do wydania przedmiotowej decyzji."

Polski urząd zapowiedział jeszcze raz, że nie zrezygnuje z regulacji opłaty za utrzymanie łącza uzasadniając, iż jest to istotny element stałych kosztów korzystania z usługi telefonicznej ponoszonych przez abonentów. UKE nie zamierza też wycofywać się z zamiaru ukarania TP karą adekwatną do stopnia naruszenia prawa przez tego operatora, czyli w maksymalnej wysokości 3% przychodów operatora uzyskanych w ubiegłym roku.

Przypomnijmy, że Telekomunikacja Polska ustaliła cenę utrzymania łącza na 36,60 zł brutto. Tymczasem Prezes UKE, opierając się na dostarczonych przez operatora danych oraz analizach rynku uważa, że kwota ta nie powinna być wyższa, niż 27 zł brutto. Co więcej, w ostatniej wypowiedzi dla radia PiN Anna Streżyńska zasugerowała, że Telekomunikacja - wprowadzając dodatkową opłatę za łącze - może w efekcie pobierać tę opłatę podwójnie. Jeśli podejrzenia UKE się potwierdzą, urząd stanie na stanowisku, by dodatkowej opłaty w ogóle nie było.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: UKE, Reuters