Dzisiaj informowaliśmy już w Dzienniku Internautów o cyberataku na oczyszczalnię ścieków w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem ofiarami innych tego typu napaści stały się także firmy z branży paliw kopalnych (ropy naftowej oraz gazu ziemnego) oraz przemysłu obronnego w Norwegii. Nasjonal sikkerhetsmyndighet (Narodowa Agencja Bezpieczeństwa) tego kraju podała do wiadomości, że przynajmniej dziesięć przedsiębiorstw zostało dotkniętych cyberatakami.

Czytaj także: Japonia: Tajemnice wojska zagrożone?

Agencja poinformowała, że była to największa zorganizowana w tym kraju akcja przeprowadzona za pośrednictwem internetu. Skradzione zostały informacje o prowadzonych negocjacjach, a także tajemnice przemysłowe. Ataki przeprowadzone zostały z wykorzystaniem złośliwego oprogramowania załączonego do elektronicznej korespondencji, które nie zostało wykryte przez oprogramowanie antywirusowe.

Listy elektroniczne wyglądały na autentyczne i zostały przesłane do firm w czasie, gdy prowadziły one negocjacje. W niepowołane ręce trafiły loginy i hasła, a także kontrakty i ich projekty. Agencja wierzy, że za atakami stoi ta sama organizacja. Wniosek ten bazuje na analizie kodu oraz sposobu, w jaki dane zostały pozyskane.

NSM podkreśla, że wiele firm może nawet nie wiedzieć o tym, że stały się ofiarami cyberataków. Działania te zostały bowiem bardzo dobrze zamaskowane.

Czytaj także: USA: Cyberprzestępcy zarobili 14 mln dolarów