Dla tych, którzy planują związać swoją przyszłość z Trójmiastem, a konkretnie z Gdańskiem i zastanawiają się nad kupnem mieszkania, mamy dobrą wiadomość – tych na pewno nie zabraknie. Każdy miesiąc to nowe informacje o inwestycjach – tych oddanych do użytku i tych rozpoczynających budowę. Nie brakuje też potwierdzonych doniesień o inwestycjach, które ruszą dopiero pod koniec roku, ale sprzedaż lokali już się rozpoczęła.

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że Gdańsk wygląda obecnie jak wielki plac budowy. Najwięcej dzieje się ostatnio w centrum miasta, gdzie zabudowywana jest jego historyczna część. Nowe budynki mieszkalne i usługowe powstają czasem nawet kilkaset metrów od siebie. W sumie ofensywa deweloperska w tamtej dzielnicy zaowocuje ponad dwoma tysiącami nowych mieszkań.

Ale mieszkanie w centrum ma swoją cenę. I nie należy ona do najniższych. Na szczęście nowe osiedla powstają także w innych dzielnicach Gdańska i na nich się skupimy, ponieważ oferta jest równie szeroka, a ceny bywają dużo bardziej korzystne.

Tańsze nie znaczy gorsze

Prawdziwy rozkwit od jakiegoś czasu przeżywa także dzielnica Piecki-Migowo, zwana potocznie Moreną. Niegdyś słabo skomunikowana i traktowana po macoszemu przez deweloperów teraz wyrasta na jedną z reprezentacyjnych gdańskich dzielnic. Powstaje tu kilka naprawdę ciekawych inwestycji. Wystarczy wspomnieć chociażby o Morenowym Sadzie gdańskiego dewelopera Budros. Osiedle zlokalizowane przy ulicy Hausbrandta to trzy kameralne trójkondygnacyjne budynki wkomponowane w otoczenie domów jednorodzinnych i innych bloków o niskiej zabudowie pozwalają odetchnąć od wielkomiejskiego zgiełku, nadal pozostając jednak blisko centrum, z doskonale rozwiniętą siecią komunikacyjną.

Kolejna warta uwagi inwestycja w tej dzielnicy to osiedle Morenova, z budowę którego odpowiada warszawski Robyg. Powstające na skarpie budynki liczące dziewięć pięter to propozycja odmienna od powyższej, ale równie interesująca. Stąd równie szybko dotrzemy do centrum miasta, jak i na obwodnicę. To jedna z głównych zalet Moreny. Z wyższych kondygnacji będzie rozpościerał się widok na centrum miasta i morze. W pierwszym etapie powstaną cztery budynki, docelowo ma ich być pięć.

Równowaga

Narzekać na sytuację nie mogą także mieszkańcy, którzy cenią sobie spokój z dala od centrum i za odpowiednio niższą cenę są gotowi zdecydować się na mieszkanie w tak zwanych „sypialniach”, czyli osiedlach budowanych na obrzeżach Gdańska. Tutaj ofert też jest niemało i nic nie wskazuje na to, aby trend miał się w najbliższym czasie odwrócić.

Po raz kolejny warto skierować wzrok na propozycję gdańskiego dewelopera Budros i jego inwestycja w dzielnicy Karczemki - Jaśminowy Stok. To budynek mieszkalny z jedno, dwu i trzypokojowymi mieszkaniami, a także z czterema dwupoziomowymi apartamentami na poddaszu. Bezpośrednie sąsiedztwo obwodnicy sprawia, że szybko przemieścimy się do innej części Trójmiasta. Okolica jest dobrze skomunikowana i rozwinięta infrastrukturalnie.

Drugą wartą uwagi propozycją na obrzeżach jest Osiedlowa. Inwestycja dewelopera City House. to kameralne trójkondygnacyjne budynki w zabudowie szeregowej. Daje to w efekcie 32 mieszkania.

Spragnieni wrażeń mieszkańcy nie będą narzekać na nudę - w pobliżu ulicy Św. Brata Alberta znajduje się nowoczesny ogólnodostępny basen, a także kompleks boisk sportowych. Blisko stąd także do centrum handlowych takich jak Auchan czy Matarnia.

W każdej dzielnicy Gdańska można znaleźć interesującą ofertę, wszystko zależy od naszych preferencji. Czy obecne tempo budowy nowych mieszkań utrzyma się w trzecim i czwartym kwartale, a także w nowym roku? Obecna sytuacja każe przypuszczać, że nie odnotujemy jakiegoś szczególnego spowolnienia, a to oznacza, że możemy się spodziewać w Gdańsku kolejnych ciekawych inwestycji.