Ciekawy problem związany z usługą Uber został dostrzeżony przez Karolinę Wysocką, która opisała go na Facebooku. Pani Karolina zauważyła, że Uber nie wystawiania faktur za świadczoną usługę, w związku z czym przedsiębiorcy korzystający z tego nowatorskiego środka transportu nie mają możliwości zaksięgowania takiego wydatku do kosztów. 

Zdaniem Karoliny Wysockiej to nie jest całkiem fair, skoro Uber na swoich stronach reklamuje po polsku usługę dla firm. Przedsiębiorcy mogą odnieść wrażenie, że usługa jest dostosowana do ich potrzeb, ale jeśli przedsiębiorca nie dostaje faktury, może się poczuć oszukany. 

Uber for Business? Jeszcze nie w Polsce

Dziennik Internautów zwrócił się z pytaniami w tej sprawie do Uber. Wyjaśnień udzielił nam przedstawiciel firmy Kacper Winiarczyk. Przede wszystkim przedstawiciel Uber zauważył, że w Polsce tak naprawdę nie ma usługi dla biznesu. 

- Jest pewnym nieporozumieniem, że w Polsce jest dostępny Uber for Business. To jest usługa, która na razie działa w Stanach Zjednoczonych (...) O ile bardzo nas cieszy zwiększone zainteresowanie użytkowników biznesowych naszymi usługami, to nie ma w tej chwili możliwości w Polsce, żeby skorzystać z usług kierowanych do klientów biznesowych. - mówił Kacper Winiarczyk.

Co dostajesz po przejeździe?

Niezależnie od tego Kacper Winiarczyk stwierdził, że wliczanie wydatków w koszty firmy nie jest wykluczone. 

- Uber funkcjonuje w całej Europie w podobnym modelu i to, co dostaje użytkownik po zakończonym przejeździe, to jest potwierdzenie płatności, na którym jest dokładna mapa przejazdu, informacja dotycząca wartości przejazdu, itd. (...) Takie potwierdzenie jest doceniane przez klientów, bo mają możliwość zweryfikowania czy przejazd był uczciwy, wiedzą dokładnie, z czego opłata wynikała. To potwierdzenie jest w 100% zgodne z polskim i europejskim prawem i jako taki dowód zakupu zgodnie z europejskim prawem może funkcjonować (...) Wiem, że księgowi takie usługi są w stanie rozliczyć w kosztach firmy. Podobnym przykładem są wszystkie usługi, czy produkty, które są kupowane za granicą, gdzie np. takie uproszczone faktury, uproszczone rachunki też są normalnie rozliczane. - mówił przedstawiciel Uber. 

Oczywiście o wiele łatwiej jest coś wrzucić w koszty firmy niż później wytłumaczyć się z tego przed fiskusem. Pozwoliłem sobie zapytać przedstawiciela Uber, czy jego zdaniem polska skarbówka nie będzie miała zastrzeżeń do elektronicznych potwierdzeń płatności od Uber. Kacper Winiarczyk odpowiedział, że oczywiście nie jest w stanie przewidzieć zachowania naszych urzędników. 

Spytaliśmy przedstawicieli Ministerstwa Finansów o ich zdanie w tej sprawie. Opublikujemy odpowiedź gdy tylko ją dostaniemy.

Kierowcy ryzykują?

Należałoby jeszcze dodać, że Uber to właściwie dostawca aplikacji łączącej kierowców i pasażerów. Usługa przewozu wykonywana jest przez kierowcę i można się zastanawiać, czy to nie kierowca powinien wydać paragon lub fakturę. Z doniesień prasowych wynika, że urzędnicy kontroli skarbowej mogą wziąć na celownik samych kierowców. Taka sytuacja była opisana przez krakowską Wyborczą w tekście pt. Uber pod lupą. Kierowca skontrolowany, będą kary (tekst z kwietnia br.). 

W tym kontekście można jeszcze zwrócić uwagę na publikację Gazety Prawnej z lutego br., która mówi o dowodach księgowych za usługi taksówkarskie. Najlepiej rzeczywiście mieć fakturę lub przynajmniej paragon z NIP nabywcy.

Dziennik Internautów wstrzymuje się od porad w zakresie tego, czy do księgowania kosztów przejazdów Uber wystarczą elektroniczne potwierdzenia. Po prostu wiedzcie, że jeśli chcecie jechać z Uber, nie dostaniecie standardowej faktury. 

Aktualizacja

Odpowiedź Ministerstwa Finansów została opisana w tekście pt. Kierowcy Uber mogą być zobowiązani do wystawiania faktur - tłumaczy Ministerstwo Finansów