Parlamentarzyści, służąc narodowi, często znajdują się w podróży. Udział w posiedzeniach Sejmu lub Senatu czy też ich komisjach jest tylko jedną z wykonywanych przez nich aktywności. Oprócz tego prowadzą oni także biura poselskie i senatorskie, a także spotykają się z wyborcami. Do sprawnego wykonywania swych obowiązków winni pozostawać w stałym kontakcie z parlamentem i mieć dostęp do jego dokumentów, a także do służbowych skrzynek pocztowych.

Nie wszyscy członkowie parlamentu korzystają z laptopów, nie wszędzie też, dokąd jeżdżą, jest dostęp do sieci. Niektóre z tych problemów chce jednak rozwiązać Ośrodek Informatyki Kancelarii Sejmu. Projekt "Mobilny poseł" ma zostać wdrożony w przyszłym roku - dowiedziała się Gazeta.pl. Jego celem jest zapewnienie każdemu parlamentarzyście stałej łączności z parlamentem.

W tym celu mają oni zostać wyposażeni w smartfony. Dzięki temu zyskają stały dostęp do serwerów parlamentu, na których znajdują się dokumenty, a także służbowe skrzynki pocztowe. Ważne będzie także samo zapewnienie dostępu do internetu - może się przydać w czasie podróży służbowych czy spotkań z wyborcami.

Aby móc sprawnie i bezpiecznie korzystać z zasobów parlamentu, konieczne jest także stworzenie odpowiedniego oprogramowania, nad czym pracują już informatycy.

Koszt projektu nie jest jeszcze znany. Przystępując do jego wdrożenia, warto jednak pamiętać, by kontrolować wydatki posłów i senatorów, by za rok się nie okazało, że podatnicy zapłacili za prywatne rozmowy i przeglądanie stron internetowych mających niewiele wspólnego z wykonywaniem mandatu posła i senatora.