Microsoftowi grożą nowe kary za brak dokumentacji
Do 23 listopada Microsoft musi dostarczyć dokumentację swoich produktów wymaganą przez Komisję Europejską. Przewodnicząca KE, Neelie Kroes, grozi nowymi, wyższymi karami dla firmy z Redmond, jeśli te żądania nie zostaną spełnione.
reklama
W wyniku postanowień z 2004 roku MIcrosoft jest zobowiązany do szerszego informowania o zasadach działania swojego oprogramowania, tak by inne firmy mogły tworzyć lepsze aplikacje dedykowane dla popularnego systemu operacyjnego giganta. Chodzi szczególnie o o informacje dotyczące tego, w jaki sposób ten system komunikuje się z innymi aplikacjami i komputerami. Teraz dodatkowo firma powinna dostarczyć dokumentacje dotyczącą nowego systemu Windows Vista.
Microsoft już kilkakrotnie dostarczał Komisji Europejskiej uzupełnione wersje swojej dokumentacji. Ta cały czas stwierdzała, że dokumentacja jedynie zwiększa swoją objętość, a Microsoft cały czas ukrywa istotne szczegóły. Wtedy Microsoft bronił się, że te szczegóły stanowią jego tajemnicę handlową... i tak to trwa od dłuższego czasu.
KE wydaje się jednak mieć przewagę, bo może nałożyć na giganta kolejne kary. Neelie Kroes w wywiadzie dla dziennika Guardian powiedziała, że "nie będzie żyła wiecznie" i chciałaby wreszcie zobaczyć tę dokumentację, która "miała być dostarczona kilka miesięcy temu".
Jednocześnie Kroes zaprzeczyła, jakoby prowadziła jakąś własną wojnę z Microsoftem. Jej zdaniem dostarczenie dokumentacji ma duże znaczenie dla rozwoju gospodarczego Europy. Dopiero gdy to się stanie średnie europejskie firmy będą mogły tworzyć programy konkurencyjne dla produktów Microsoftu.
W lipcu br. Neelie Kroes nałożyła na Microsoft karę w wysokości 280,5 mln €, czyli 1,5 mln € za każdy dzień zwłoki w dostarczeniu dokumentacji (kara była naliczona od 15 grudnia do 20 lipca). Microsoft 18 lipca dostarczył nową dokumentację, ale Kroes stwierdziła, że to nadal tylko 90% potrzebnych informacji. Teraz wysokość kary może wzrosnąć nawet do 3 mln € za każdy dzień zwłoki.
Gigant próbował wywierać już naciski na KE. Przedstawiciele firmy nie wykluczali opóźnienia wprowadzenia Visty na rynek europejski, jeśli Komisja nie zapewni Microsoftowi nietykalności. Wywołało to reakcję czterech europosłów, którzy zarzucili regulatorowi działanie na szkodę europejskich firm i domagali się spełnienia warunków amerykańskiej firmy.
Tymczasem z badań firmy Forrester wynika, że europejskie przedsiębiorstwa niezbyt chętnie będą migrowały na nowy system Microsoftu. Ponad trzecia część firm nadal korzysta z Windowsa 2000. Ponad połowa nie planuje zmiany systemu na Vistę w najbliższym czasie.