Adrian Bateman z Microsoftu opublikował na liście dyskusyjnej World Wide Web Consortium list zawierający całą listę sugestii i wątpliwości odnośnie powstającego standardu. Najwidoczniej Microsoft postanowił przerwać bierne przyglądanie się działaniom konkurencyjnych firm - Apple, Google, Opery i Mozilli - i również chce przyczynić się do rozwoju aplikacji internetowych.

W swoim liście Bateman pisze, że ekipa twórców przeglądarki IE, której 3 ostatnie wersje wciąż dominują na rynku przeglądarek na świecie, ma wciąż więcej pytań, niż odpowiedzi  i uważa, że publiczna dyskusja to najlepsza droga do postępu.

Jak twierdzi ekspert z CNET, ruch ze strony Microsoftu jest znaczący, przede wszystkim dlatego, że przyglądając się szczegółom specyfikacji HTML 5 i przyczyniając się do jego rozwoju, będzie kontynuować obraną jakiś czas temu drogę implementacji standardów obowiązujących w technologiach internetowych w swojej przeglądarce.

Język HTML 5, mimo że jest dopiero we wczesnej fazie rozwoju, to już uwzględnia sporo nowych rozwiązań, których celem jest przede wszystkim tworzenie aplikacji internetowych, a nie tylko statycznych stron WWW.

Znaczniki video czy audio mówią same za siebie. Dodatkowo HTML 5 udostępniał będzie możliwość generowania grafiki dwuwymiarowej przy użyciu znacznika canvas. Poza tym istotne wydają się możliwość zapisu aplikacji webowych na dysku i korzystanie z nich offline albo wspomagająca wygodę interfejsu użytkownika funkcja drag-and-drop.