Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Łódzka domena regionalna (*.lodz.pl) nadal najdroższa

Sławomir Wilk 24-08-2011, 19:51

Dwa lata temu zwróciłem uwagę na różnicę między ceną zakupu adresu w łódzkiej domenie regionalnej (*.lodz.pl) a domenami pozostałych miast, na przykład Warszawy, Krakowa czy Poznania. Podczas gdy domeny tych miast kosztowały kilka złotych za pierwszy rok korzystania i 50 zł za odnowienie, domena łódzka kosztowała w każdym przypadku ponad 100 zł rocznie. Do dziś sytuacja nie uległa zmianie i osoby lub przedsiębiorstwa, które chcą uruchomić stronę internetową w domenie kojarzącej się z regionem łódzkim, po prostu przepłacają.

robot sprzątający

reklama


Adres w domenie *.lodz.pl jest do kupienia tylko w firmie Lodman w cenie 100 zł netto za każdy rok abonamentowy. Tymczasem adres w domenie *.warszawa.pl lub *.waw.pl u pierwszego lepszego operatora kosztuje 2,89 zł netto za pierwszy rok i 14,99 zł za odnowienie w kolejnych latach. Łódzka domena regionalna jest więc od 34 razy (w pierwszym roku) do 6 razy (w drugim i każdym kolejnym roku) droższa od przykładowej domeny warszawskiej. Ale na tym nie koniec. Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że domeny kupuje się szybko i jednym kliknięciem. Ale nie w Lodmanie, gdzie zakup łódzkiej domeny wiąże się z procedurą biurokratyczną.

Jak wygląda zakup adresu w łódzkiej domenie, oferowany przez Lodmana?

W pierwszej kolejności należy - cytat ze strony operatora - "skonfigurować poprawnie serwery nazw (DNS), które będą obsługiwały domenę". I teraz najważniejsze: "wysłanie wniosku i formularza przed poprawnym skonfigurowaniem serwerów DNS powoduje odrzucenie wniosku". Aby kupić adres w łódzkiej domenie, trzeba najpierw posiadać serwer i odpowiednio go skonfigurować, nie można kupić domeny ot tak, bez prac informatycznych, jak to się robi w NetArcie lub Home.pl.

>> Czytaj także: Google przejęło domenę Gmail.pl po latach starań

W drugim kroku należy "wypełnić formularz rejestracyjny". Ale uwaga! Czytamy tam: "Polskie znaki proszę wpisywać wyłącznie w formacie ISO-8859-2"! Dziwne, bo w nagłówku strony ustawione jest kodowanie "ISO-8859-2", więc co byśmy nie wpisywali, zawsze będzie to wpisywane w tym formacie. Najpewniej komunikat jest pozostałością po formularzu z lat 90., kiedy webmaster w Lodmanie nie określił kodowania, zrzucając problem polskich znaków na kupującego.

Kiedyś formularz trzeba było wydrukować i wysłać listem lub faksem, ale od jakiegoś czasu Lodman udostępnia formularz online, zrobiony w klasycznym HTML v1.0. Wystarczy wypełnić 44 pola formularza (policzyłem!), podać cztery razy swoje dane osobowe (razem z NIP-em) i adresowe (oddzielnie dla właściciela domeny, osoby wysyłającej formularz, płatnika i obsługi technicznej), podać nazwy i adresy IP wspomnianych we wstępie serwerów DNS i kliknąć "dalej". Niestety, nie wiem, jaki krok następuje dalej, ponieważ próbnie wypełniony przeze mnie formularz zwrócił listę błędów z przedpotopowym komunikatem "Proszę cofnąć się i poprawić formularz", ale po cofnięciu się, nie wiedzieć czemu, moja przeglądarka nie przechowała wprowadzonych danych, a drugi raz nie miałem już ochoty wprowadzać czterdziestu czterech danych od nowa. Można się domyśleć, że dalej była informacja z numerem konta, na który należy przelać należność, bo na stronie brak jakichkolwiek rozwiązań typu szybkie płatności międzybankowe.

Formularz wygląda następująco:

Prehistoryczna forma składania wniosku o domenę przypomina tę z czasów, gdy istniał tylko NASK i wszystko trzeba było robić okrężną drogą: listownie, faksowo i telefonicznie.

Nigdy nie kupowałem adresu w domenie *.lodz.pl, więc nie mogę wypowiedzieć się na temat szczegółów dotyczących obsługi klienta w Lodmanie, ale już sama lektura ich strony daje wiele do myślenia. Po wejściu na stronę www.lodman.pl, aby przejść do informacji o domenach, muszę kliknąć w link www.man.lodz.pl/dns, tam czytam regulamin oznaczony rokiem 2003 z informacją, że "opłata instalacyjna" dla domeny to koszt 100 zł netto, a "roczna opłata abonamentowa" to 80 zł netto. I nie wiem, jak to interpretować. Czy to oznacza, że w pierwszym roku płacimy 180 zł (instalacja plus abonament) i 80 zł w każdym kolejnym? Czy może 100 zł za pierwszy rok, a 80 zł za drugi?

Z kolei oficjalny cennik na stronie Lodmana, z którego zaczerpnąłem cenę domeny podaną we wstępie, podaje jedną kwotę: 100 zł netto.

Jak by nie było, obojętnie, czy jest to 80, 100 czy 180 zł za adres w domenie *.lodz.pl, jest to kilkadziesiąt razy więcej niż za adres w domenie regionalnej innego miasta, na przykład Warszawy. Dlaczego Łodzianin musi płacić więcej za domenę niż warszawiak, nie wiadomo.

Sławomir Wilk

>> Czytaj także: 20 lat polskiego internetu


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl



Ostatnie artykuły:

fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. DALL-E


Tematy pokrewne:  

tag rynek domentag Lodmantag handel domenamitag domenytag Łódź