Wielu ludzi słyszało o inteligentnych muszlach klozetowych dla ludzi, ale inteligentne kuwety dla kotów to już bardziej specjalistyczny produkt. Taka kuweta może sama siebie wyczyścić. Do tego czyszczenia potrzebne są pewne ruchome elementy (jak np. szufelka do zbierania odchodów), ale dodatkowo potrzebne są specjalne plastikowe kulki zastępujące żwirek (mogą być wielokrotnie płukane) oraz specjalny płyn do czyszczenia, aplikowany oczywiście automatycznie. 

Jedna z takich inteligentnych kuwet to CatGenie. Jej działanie objaśnia film poniżej. 

Dokup inteligentny wkład!

Z filmu mogliście się dowiedzieć, że inteligentna kuweta wymaga pewnych materiałów eksploatacyjnych. Granulek, co prawda, nie trzeba wymieniać, ale od czasu do czasu może zajść konieczność dokupienia ich. Oczywiście producent prowadzi sprzedaż. Poza tym trzeba regularnie kupować środek, za pomocą którego kuweta sama się czyści. Ten środek o nazwie SaniSolution jest sprzedawany w postaci "inteligentnych wkładów" o nazwie SaniSolution Smart Cartridge.

O kuwetach CatGenie zrobiło się teraz głośno z powodu wpisu, jaki na Medium zamieścił Jorge Lopez. Zauważył on bowiem, że kuweta ma coś w rodzaju DRM. To jest takie zas... zastanawiające DRM.

Lopezowi pewnego dnia zabrakło środka SaniSolution i wówczas nie mógł uruchomić kuwety. Odkrył jednak, że wkłady da się wypełnić innym płynem np. wodą. Napełnił jeden z wkładów, ale kuweta nie zadziałała. Wówczas dowiedział się, na czym polega "inteligencja" wkładów. Posiadają one układ RFID wykrywający moment, gdy wkład zostanie opróżniony. Potem tego wkładu nie można już użyć. Producent zadbał o to, aby użytkownik nie mógł zastosować alternatywnego środka czyszczącego. 

Jak obejść DRM w kuwecie?

Wpis Lopeaza stał się popularny i trafił nawet na Slashdot. W ten sposób świat dowiedział się o technologii DRM w kuwecie dla kota. Lopez nie był jednak pierwszym człowiekiem, który wiedział o problemie. Niektórzy nawet postarali się o to, aby dostarczyć obejście. 

CatGenius to specjalne firmware i "pakiet zarządzania" dla kuwety CatGenie 120. Ma on wyeliminować nie tylko problem ze środkiem myjącym, ale również problemy z programami czyszczenia. Użytkownicy mogą chcieć, by czyszczenie odbywało się rzadziej albo chcieliby przyśpieszyć program.

Jest też projekt CartridgeGenius, którego celem jest symulowanie obecności wkładu w urządzeniu. To obejście nie wymaga zmian w firmware, choć wymaga instalacji specjalnej płytki. 

 
źródło: CartridgeGenius

Instalacja nie jest trudna, co pokazano na filmie. 

Stajemy się najemcami

Jest w tym wszystkim coś absolutnie niezwykłego. W kuwecie dla kota umieszczono kawałek technologii, aby zmusić ludzi do płacenia za środek czyszczący. Ci ludzie wymyślili kolejne technologie tylko po to, aby obejść te zastosowane przez producenta. Może dojść do tego, że producent będzie wprowadzał zmiany do swoich produktów, aby uniemożliwić "pirackie" czyszczenie kuwety. Możliwe, że niektórzy ludzie uszkodzą swoje urządzenia i oczywiście producent odmówi im naprawy gwarancyjnej. Potem być może pojawią się ulepszone technologie obejścia tego "DRM".

W tym pirackim czyszczeniu kuwety nie chodzi tylko o oszczędności. Posiadacze kotów chcą po prostu neutralności technologicznej. Nie chcą się czuć jak najemcy kuwet, ale jak ich prawdziwi posiadacze. Niestety technologie sprowadzające nas do roli najemców są coraz powszechniejsze. Z czasem mogą być stosowane nawet w samochodach, w których będziemy wypożyczać funkcje lub nawet kluczowe części. Granice naszej wolności będzie wyznaczał w pewnym stopniu producent urządzeń, które kupujemy.