Posłanka Krystyna Pawłowicz spytała Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej o serwery obsługujące wybory w Polsce. Jest to... hmmm... ciekawe pod pewnymi względami.
reklama
W ubiegłym tygodniu znana posłanka Krystyna Pawłowicz pochwaliła się skierowaniem ciekawego pisma do Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej. W piśmie tym posłanka pytała o coś, co uznała za "szczegółowe informacje o sposobie i technikach obliczania głosów".
Mówiąc ściślej posłanka chce wiedzieć m.in. jakie serwery obsługują wybory w Polsce, na terytorium jakiego państwa znajdują się te serwery, kto wykonuje lub wykonywał serwis tych serwerów itd. Pytania dotyczą zarówno serwerów używanych w czasie minionych wyborów jak i tych, które mają się dopiero odbyć.
Poniżej kopia pisma. Możecie na nią kliknąć by powiększyć. Ponadto pod tekstem znajdziecie treść tego pisma w formie tekstu.
Z pisma wynika, że Krystyna Pawłowicz zadaje te pytania, gdyż obawia się, że w obsłudze wyborów w Polsce mogą uczestniczyć jakieś serwery rosyjskie.
Skąd to przypuszczenie? Pochodzi ono z "pojawiających się, a niedementowanych informacji i poglądów", jak stwierdza w piśmie sama posłanka. Innymi słowy pojawiła się jakaś plotka o rosyjskich serwerach w PKW i Krystyna Pawłowicz postanowiła to sprawdzić.
W redakcji DI uznaliśmy tę sprawę za bardzo ciekawą, ale nie z powodu rosyjskich serwerów. Dla nas ciekawsze jest coś innego. Krystyna Pawłowicz jest politykiem, którego do tej pory nie podejrzewalibyśmy o interesowanie się takimi sprawami jak informatyzacja czy neutralność technologiczna, a tego właśnie dotyczą jej pytania.
Spójrzmy prawdzie w oczy - pani Pawłowicz prawdopodobnie nadal nie interesuje się neutralnością technologiczną. Niemniej otarła się ona o tematykę neutralności technologicznej w poszukiwaniu jakiejś głośnej afery z rosyjskimi korzeniami. Podejrzewamy, że w przyszłości takich "otarć" będzie więcej. W ten sposób politycy mogą niechcący wprowadzić do debaty publicznej temat, którego do tej pory unikali.
W tym miejscu warto przypomnieć, że w roku 2009 Dziennik Internautów pytał różne partie polityczne o sprawy istotne dla społeczeństwa informacyjnego. Partie nie chciały nam odpowiadać, a pytaliśmy także o neutralność technologiczną. PIS był jedną z tych partii, która wówczas zignorowała temat. Musiało minąć trochę czasu, aby posłanka PIS zrozumiała, że kwestie neutralności technologicznej mają pewne znaczenie, że można na nich coś politycznie ugrać.
Wróćmy jeszcze do pytań Krystyny Pawłowicz. Wywołują one w internecie trzy rodzaje reakcji.
Dziennik Internautów zgadza się z tą trzecią opinią. Samo zadawanie pytań o proces wyborczy jest dobre. Mamy prawo wiedzieć jaka infrastruktura jest do tego wykorzystywana. Sam Dziennik Internautów skierował do PKW nieco inne pytania. Chcielibyśmy wiedzieć, czy atak na jeden lub kilka serwerów faktycznie mógłby wpłynąć na manipulację wynikami wyborów? Jaka jest rola serwerów w liczeniu głosów? Przyznacie chyba, że to są ciekawe pytania.
Tu należy dodać, że w roku 2013 PKW oświadczała, iż serwery wykorzystywane są jedynie pomocniczo, ponieważ podstawą głosowania i wyników wyborów są pisemne protokoły sporządzone przez właściwe komisje wyborcze.
Tymczasem warto zauważyć, że Krystyna Pawłowicz mogłaby pójść za ciosem i zacząć pytać o neutralność technologiczną w szerszym ujęciu. Wszystkim byłoby bardzo miło, gdyby pani Krystyna włączyła się do walki o otwarte standardy w administracji, szersze stosowanie rozwiązań open source itd. Zachęcamy! Warto! To byłby sposób na udowodnienie, że pani posłance naprawdę zależy na polskiej neutralności technologicznej, a nie tylko na robieniu szumu.
Poniżej treść pisma Krystyny Pawłowicz.
Sz. P.
Stefan Jan Jaworski
Przewodniczący
Państwowej Komisji Wyborczej
ul. Wiejska 10
00-902 WarszawaPanie Przewodniczący,
W związku z wyrażanymi wielokrotnie przez różne środowiska wątpliwościami i pytaniami stawianymi po ostatnich wyborach prezydenckich i parlamentarnych, na podstawie art. 16 ustawy z dnia 9 maja 1995 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora, uprzejmie proszę Pana Przewodniczącego o udzielenie mi szczegółowych informacji o sposobie i technikach obliczania głosów, tj. wyników wyborów, stosowanych w trakcie ostatnich wyborów prezydenckich i parlamentarnych, oraz o równie wyczerpującą informację w tych kwestiach, dotyczącą też zbliżających się wyborów w 2014 r. - do Parlamentu Europejskiego, do samorządów terytorialnych oraz w 2015 r. do Sejmu i Senatu.
Proszę więc o szczegółowe odpowiedzi m.in. na następujące pytania:
I. Co do ostatnich wyborów prezydenckich i parlamentarnych:
1. Jakie serwery obsługiwały te wybory w Polsce?
2. Na terytorium jakiego państwa, fizycznie gdzie znajdowały się te serwery?
3. Kto był właścicielem tych serwerów lub miały na nie decydujący wpływ?
4. Kto wykonywał ich serwis?
5. Czy z procedurami i techniczną stroną obsługiwania ostatnich wyborów prezydenckich i parlamentarnych - a szczególnie z obliczaniem głosów - miały jakichkolwiek prawny, faktyczny lub właścicielski związek podmioty zagraniczne, w szczególności rosyjskie? Jakie to były podmioty? Jaki wpływ wywierały?II. Co do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego i samorządowych w 2014 oraz parlamentarnych w 2015:
1. Jakie serwery będą obsługiwały każde z tych wyborów w Polsce?
2. Na terytorium jakiego państwa, gdzie fizycznie znajdują się - lub będą się znajdowały – te serwery w czasie wyborów w Polsce?
3. Kto jest lub w czasie wyborów będzie właścicielem tych serwerów?
4. Kto będzie wykonywał ich serwis?
5. Czy z procedurami i techniczną stroną obsługiwania zbliżających się w 2014 i 2015 r. wyborów w Polsce, a szczególnie z obliczaniem głosów będą miały jakikolwiek związek lub wpływ podmioty zagraniczne, a szczególnie rosyjskie? Jakie to będą podmioty? Jaki będzie ich styk, wpływ, udział w zbliżających się w Polsce wyborach?III. Proszę też Pana Przewodniczącego o odpowiedź na pytania następujące:
1. Czy są polskie serwery, które mogą obsługiwać wybory w Polsce bez żadnego udziału elementów zagranicznych?
2. Jaki jest poziom bezpieczeństwa i szczelności systemów obsługujących w Polsce wybory, a szczególnie systemu obliczającego wyniki głosowania?
3. Jakie są kolejne etapy techniczne procedury obliczania wyników wyborów?
4. Czy nie uważa Pan Przewodniczący, że obsługę tak istotnego, fundamentalnego dla każdego państwa wydarzenia jakim są wybory parlamentarne, prezydenckie i samorządowe, powinny obsługiwać – a w szczególności obliczać glosy i przechowywać dane – wyłącznie serwery, położone w Polsce, znajdujące się pod kontrolą wyłącznie polskich uprawnionych organów oraz bezpiecznie zamknięta sieć komputerowa kontrolowana wyłącznie przez Państwową komisję Wyborczą?
5. Czy potrafiłby Pan Przewodniczący wyjaśnić opinii publicznej, skąd bierze się określenie czy też opinia, że polskie wybory obsługują „ruskie serwery”?Ze względu na wagę problemu, którym interesuje się polska opinia publiczna oraz wobec pojawiających się, a niedementowanych informacji i poglądów, bardzo proszę Pana Przewodniczącego o poważne i wyczerpujące odpowiedzi, które – mam nadzieję – pozwolą uspokoić obawy licznych środowisk.
Z wyrazami szacunku
Krystyna Pawłowicz
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Sąd zablokował strony z programem do ripowania DVD . Tak działa prawo chroniące DRM - AWI
|
|
|
|
|
|