Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Dostęp do kilkudziesięciu tysięcy kont serwisu iTunes jest do kupienia za pośrednictwem największej w Chinach platformy aukcyjnej. Warto sprawdzić, czy na naszej karcie kredytowej nie ma transakcji, których nie wykonywaliśmy.

robot sprzątający

reklama


Od 1 do 200 juanów (0,45-90,00 złotych) trzeba zapłacić, by kupić konto w serwisie iTunes. Nie jest to jednak specjalna oferta Apple'a dla konsumentów w Chinach, a ceny w serwisie aukcyjnym Taobao.com za ukradzione konta. O sprawie informuje chiński serwis Global Times - skradzionych zostało około 50 tysięcy kont, które teraz bez problemu kupić można w sieci.

Wydając 200 juanów, można zyskać dostęp do aplikacji i filmów wartych nawet 200 dolarów. Transakcja dla obu stron jest więc opłacalna. Oczywiście jest ona jednocześnie niezgodna z prawem, gdyż dotyczy skradzionego dobra. Serwis podaje, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy sprzedanych zostało w ten sposób kilka tysięcy kont. Jako ograniczenie wskazuje się konieczność pobrania wszystkiego w ciągu 24 godzin od momentu zakupu. W tym czasie Apple jest zapewne w stanie zareagować i zablokować konto.

Rozmówcy Global Timesa anonimowo przyznali, że konta faktycznie są kradzione. W przeciwnym wypadku nie mogłyby być tak tanie. Zapewniali, że można bez problemu korzystać ze wszystkich aplikacji, filmów czy muzyki, gdyż kupione one zostały legalnie. Całą zawartość należy jednak szybko pobrać.

Apple nie wydała żadnego komunikatu w sprawie, jednak jest zapewne świadoma problemu. Już od kilku miesięcy bowiem zwraca się do swoich klientów, by ci przykładali większą uwagę do spraw związanych z bezpieczeństwem ich kont.

Bazy danych, z których korzysta iTunes, to łakomy kąsek dla wielu przestępców. Zawierają one bowiem nie tylko dane osobowe milionów osób z całego świata, ale także, lub przede wszystkim, numery kart kredytowych (w lipcu 2010 ponad 150 milionów) i kont bankowych.

>> Czytaj więcej: iTunes wykorzystany do kradzieży danych bankowych

Użytkownicy zorientować się mogą, że coś jest nie tak dopiero w momencie, gdy zaobserwują nowe transakcje, których sami nie wykonywali. Wtedy jednak na karcie kredytowej może być już spory rachunek do zapłacenia.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Global Times