Amazon nadal pracuje nad dostawczymi dronami. Wspólnie z władzami UK firma chce wypracować zasady, które pozwolą na zrezygnowanie z pewnych ograniczeń dotyczących zasad pilotażu.
reklama
Firma Amazon wczoraj ogłosiła partnerstwo z rządem Wielkiem Brytanii w zakresie badania możliwości dostarczania paczek za pomocą dronów. Co istotne, Amazon ma badać nowatorskie i bardziej odważne metody operowania dronami.
Obecnie w UE i USA dyskutuje się nad profesjonalnym użyciem dronów. Tendencje są takie, aby drony pozostawały w zasięgu wzroku operatora i aby jeden człowiek pilotował jedno urządzenie. Od dawna mówi się, że te ograniczenia nie mają sensu zwłaszcza w obszarach słabo zaludnionych.
Amazon we współpracy z UK Civil Aviation Authority (CAA) ma testować takie korzystanie z dronów, które nie wymaga utrzymywania drona w zasięgu wzroku w obszarach wiejskich i podmiejskich. Ponadto Amazon chce badać możliwość wykorzystania sensorów do omijania przeszkód oraz możliwość pilotowania kilku maszyn przez jednego człowieka. Oczywiście te maszyny będą wysoce zautomatyzowane.
Zobacz także: Drony. Tajniki zdjęć i filmów lotniczychŚwietnie napisany przewodnik, dzięki któremu każdy początkujący operator drona zapozna się z najważniejszymi informacjami na temat tego zwinnego, niedrogiego urządzenia. Książka zawiera ważne szczegóły techniczne dotyczące wyposażenia dronów, szereg ćwiczeń doskonalących umiejętności sterowania dronami, opisuje techniki fotografowania i filmowania za ich pomocą.* |
Wyniki wspólnych prac mają pozwolić Amazonowi i rządowi na zrozumienie w jaki sposób można bezpiecznie używać dronów w zadaniach logistycznych. Prawdopodobnie efekty prac zostaną wykorzystane przy tworzeniu nowych regulacji prawnych. Można powiedzieć, że Amazon uprzedził ewentualne ruchy polityków. Firma nie chce czekać na tworzenie prawa dla dronów, ale stworzy technologie i postawi polityków przed faktem dokonanym.
Amazon nie od dziś interesuje dronami dostawczymi. Już w roku 2013 Amazon przedstawił projekt Prime Air, który miał prowadzić do wykorzystania dronów w celu dostarczania towarów zakupionych w Amazonie. Informacja wywołała ogromne zainteresowanie, ale emocje dość szybko opadły. Stało się jasne, że Amazon nie miał przełomowej technologii, tylko efektowny filmik na jej temat.
W roku 2015 Amazon poszedł dalej i przedstawił prototypy dronów dostawczych. Były to urządzenia ze śmigłami poziomymi i jednym śmigłem pionowym z tyłu. Praktycznie nie miały kadłuba, ale stanowiły coś w rodzaju ułożonej poziomo ramy ze statecznikami.
Teraz widzimy, że Amazon chce pchnąć projekt dalej. Sympatyczne jest to, że starania są związane z Europą. Dodajmy, że już wcześniej w Niemczech firma DHL testowała drona, który miał dostarczać leki na firmę Juist. Również firma Google myślała o dostawczych dronach. Testy odbywały się w Australii w ramach projektu Wing. Jak zapewne zauważyliście, tego typu inicjatywy stronią od Stanów Zjednoczonych. Uważa się, że ten kraj ma prawo nieprzyjazne dronom.
W Unii Europejskiej już zastanawiano się nad unijnym prawem regulującym ruch dronów. Może ono wymagać stworzenia systemów, które będą zapobiegały kolizjom z samolotami i lataniu nad obszarami wyłączonymi z ruchu dronów. Amazon również może przyczynić się do tego, że stworzone w przyszłości prawo nie będzie zbyt restrykcyjne dla rozwoju usług.
Nie należy myśleć, że Amerykanie całkowicie odpuszczą sobie temat dronów. To właśnie w USA będzie testowany pierwszy dron do przewożenia ludzi.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Kolejni nastolatkowie uczyli się biznesu w Gdańsku. Zakończył się Gdańsk Business Week 2016!
|
|
|
|
|
|