Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Jak unijne ciasteczkowe zasady (nie) działają w UK?

28-05-2012, 15:03

W Polsce trwają prace nad wprowadzeniem zasad dotyczących ciasteczek do prawa, a w Wielkiej Brytanii wszystkie witryny powinny już pytać o zgodę na zastosowanie ciasteczek. Niestety nie wszystkie to robią i dotyczy to nawet witryn rządowych.

robot sprzątający

reklama


Dziś Dziennik Internautów pisał o tym, że do polskiego Prawa telekomunikacyjnego trzeba jakoś wprowadzić unijne zasady dotyczące ciasteczek. Unijna dyrektywa wymaga, aby internauta wyraził zgodę na otrzymywanie ciasteczek, ale projekt nowelizacji zakłada, że odpowiednie skonfigurowanie przeglądarki można uznać za wyrażenie zgody.

Tymczasem w Wielkiej Brytanii ciasteczkowe przepisy już działają - weszły w życie 26 maja. Teoretycznie wszystkie witryny powinny pytać o zgodę na zastosowanie ciasteczek. Nie wszyscy dostawcy witryn wiedzą, jak taką zgodę uzyskać, aby była ona zgodna z prawem. Nie wszyscy też stosują się do przepisów i dotyczy to nawet stron rządowych, które mają być dostosowane do nowych przepisów tak szybko, jak to możliwe.

Jak podaje BBC, brytyjski ICO, czyli komisarz ds. informacji (odpowiednik naszego GIODO), nie ma zamiaru od razu karać za naruszenia przepisów, a mogłoby się to wiązać z karą finansową w wysokości do 500 tys. euro! Zamiast tego komisarz będzie podejmował działania "miękkie", tzn. zgłoszone przypadki naruszeń będą owocowały upominaniem operatorów stron oraz informowaniem ich o tym, co powinni zrobić (zob. BBC, Cookie law: websites must seek consent from this weekend).

Na stronie ICO da się obecnie znaleźć przewodnik w formacie PDF, który opisuje wymagania organu ochrony danych wobec operatorów stron internetowych. Obszerność tego dokumentu oraz sposób, w jaki został zredagowany, jest najlepszym dowodem na to, że przepisy same w sobie nie są zbyt jasne. Czytając przewodnik, można nawet odnieść wrażenie, że jego autorzy opierali się w dużej mierze na zgadywaniu tego, co autor przepisów miał na myśli. Przedmiotem kontrowersji był również fakt, że przewodnik został wydany na krótko przed wejściem nowego prawa w życie.

Ciekawe jest to, co wspomniany przewodnik mówi o kwestii ustawień przeglądarki jako metody wyrażania zgody na zastosowanie ciasteczek. Zdaniem jego autorów teoretycznie nie ma przeszkód, aby zgoda wyrażana była w ten sposób. Problem jest jednak taki, że obecnie ustawienia dostępne w przeglądarkach nie są na tyle zaawansowane, aby na ich podstawie niezaprzeczalnie stwierdzić, że użytkownik na coś się zgodził.

Z relacji brytyjskich gazet wynika, że e-usługodawcy z UK denerwują się. Nie chcą oni zniechęcać internautów do swoich usług, przedstawiając zbyt inwazyjne lub niepokojąco wyglądające prośby o akceptowanie ciasteczek. Niepokoją ich też możliwe kary. Niektórzy mówią, że Wielka Brytania niekoniecznie wychodziła przed szereg. Przecież wiele krajów jeszcze nie ma ciasteczkowych przepisów.

To prawda... jeszcze nie, ale prace trwają i wszystko wskazuje na to, że w innych krajach to też będzie problem.

Czytaj: Ciasteczkowe przepisy bardziej kłopotliwe. Potrzebujemy Do Not Track?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Face.com w rękach Facebooka?

Źródło: BBC, Guardian